https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białe szczury na Plantach zostaną wytrute. Sprawa trafi do sądu?

Dawid Serafin
fot. Anna Kaczmarz
W ścisłym centrum Krakowa od ponad miesiąca można spotkać biegające białe hodowlane szczury, które ktoś wypuścił na Plantach. W przyszłym tygodniu rozpocznie się deratyzacja. Decyzja w tej sprawie już zapadła. Obrońcy zwierząt grożą prokuraturą.

Początkiem czerwca Fundacja "Ogon"alarmowała, że po Plantach biega ok. 30 hodowlanych szczurów, które ktoś wypuścił na wolność. Apelowała, aby miasto je wyłapało, ale nikt się tym nie zajął.

- Od tego czasu praktycznie każdy wieczór spędzamy na wyłapywaniu szczurów. Nie jest to łatwe, ale do tej pory udało nam się ich schwytać ok. 30 - tłumaczy Paweł Tarczyński, członek fundacji. Jego zdaniem do wyłapania pozostało jeszcze przynajmniej 25 gryzoni. Ta liczba może być jednak większa, ponieważ szczury cały czas się rozmnażają.

Na wyłapanie większej ilości, członkowie fundacji nie będą mieli jednak czasu. W przyszłym tygodniu rozpocznie się bowiem ich deratyzacja.

- Według opinii jaką posiadamy z Wydziału Kształtowania Środowiska, powinniśmy rozpocząć deratyzację - wyjaśnia Michał Pyclik, z Zarządu Infrastrukruty Komunalnej i Transportu.

Z takim zdaniem nie zgadza się Tarczyński. - Te białe szczury to są zwierzęta domowe i powinno się jej wyłapać. Jednak urzędnicy od dłuższego czasu bagatelizowali problem - uważa szef fundacji "Ogony". - Jeśli rozpocznie się deratyzacja, zgłosimy sprawę do prokuratury za znęcanie się nad zwierzętami domowymi - podsumowuje Paweł Tarczyński.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obrońca zwierząt
i chętnie przyjme więcej ;)
K
Krakowianin
Te białe szczury to są zwierzęta domowe i powinno się jej wyłapać - uważa szef fundacji "Ogony".
.
Już od dawna latają to czemu sobie fundacja nie wyłapała.
To jest chore co jeszcze można wymyślić z tymi "zwierzętami" - szczury domowe.
Po psach niema kto sprzątać i jeszcze nam w blokach tylko brakuje świń czy koni domowych.
v
vitrail
Poziom tej wypowiedzi jest tragiczny. Nawet jeśli masz jakąś tam rację.
k
krakowianin
Dokładnie tak było :) Tarczyński wypuścił szczury i narobił szumu w okół swojej "fundacji" żeby wysępić lokal od miasta na preferencyjnych warunkach. Niby mieszkanko miało być dla szczurków, ale dziwnym trafem ten typ nie ma gdzie mieszkać i nie pracuje, a datki przeżera albo przeznacza na wytaczanie pozwów przeciwko terrarystom i sklepom zoologicznym, bo szczurki nie mają domków :))
P
Pamplemus
Aż musiałam odpisać... Znam fundację Ogony od samego początku i z mojej strony szacunek i ogromny podziw za to co robią- poświęcają mnóstwo godzin, nieprzespane noce, aby uratować te szczurki, a i tak znajdzie się ktoś, kto będzie ich obrażał.
M
Mua
Poczytaj może najpierw w necie nt. Fundacji a dopiero potem, próbuj oczerniać... Też się znalazł expert i komentator...phi
.....
Łapaki :) były żywołapki porozstawiane :) Niestety wszystkie szczurki nie dało się wyłapać.
e
ed
za morderstwo z premedytacją 8 lat? a za wytrucie szczurów? ile?
k
krakus od wiekow
trutka ,
Krakowskie ZOO bylo by wdzieczne za -karme dla wezy i innych gadow - pomyslcie o pulapkach
m
md
Czyli nad DOMOWYMI nie wolno się znęcać a nad dzikimi wolno?
Co to za debilizm? Szczur to szczur i trzeba go zwalczać.
Mucha po łacinie to też "mucha domowa " a packą trzepnąć się trafia.
g
gosc
- wytruć jak najszybciej
- nie przejmować się jakimiś dziwakami ze stowarzyszeń szczurzy ogon
c
colina73
Problem tkwi w dokarmianiu ptactwa , skończy sie dokarmianie to i szczury się wyniosą , a tak ludzie sami sobie taki los ...
b
bsk
Żeby coś ugrać od miasta, do tej pory nikt o fundacji OGONY nie słyszał, nagle się pojawili,rozesłali maile do wszystkich dziennikarzy i udają obrońców gryzoni. Cała ta sprawa śmierdzi na odległość , jakimś wałkiem :)
G
Gosia
Niech obrońcy sami sobie je wyłapią
M
Marian
I tyle w temacie !!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska