Do wypadku doszło przed godziną 13. - Z zeznać świadków wynika, że 11-latek nagle wbiegł pod motocykl jadący w stronę Zakopanego - mówi Krzysztof Waksmundzki, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.
Dziecko zostało potrącone i straciło przytomność. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zabrała chłopca do szpitala.
- Chłopiec trafił do szpitala przytomny, ale nie ma z nim kontaktu. Po badaniu tomografu komputerowego zaobserwowaliśmy stłuczenia mózgu i krwiaka. Zapadła decyzja o przetransportowaniu chłopca do kliniki w Krakowie-Prokocimiu. Czekamy na decyzję, czy przyleci po niego śmigłowiec LPR, czy będzie transportowany karetką - mówi Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor ds. lecznictwa zakopiańskiego szpitala.
Policja przebadała kierowcę motoru. Był trzeźwy. - Chłopak jest mieszkańcem Tychów. Był na przystanku przy zakopiance stał z matką. Nagle się odwrócił i wpadł pod motocykl. Został uderzony lusterkiem motoru - dodaje Waksmundzki.