W dzisiejszym, pierwszym tej zimy biegu "masowym" (z udziałem 30 najlepszych zawodniczek sezonu) wystąpiły dwie Polki - obok Hojnisz także Kinga Zbylut, dla której z kolei zawody w Novym Meście były najbardziej udanymi odkąd pojawiła się w Pucharze Świata. Po piątkowym 8. miejscu w sprincie i 19. w sobotę w wyścigu na dochodzenie, dzisiaj 23-latka z Cichego na Podhalu też znów była 19. Po strzelaniach musiała trzy razy pokonać karną rundę, na mecie straciła 1.50,5 do zwyciężczyni - Antastasji Kuzminy ze Słowacji.
Hojnisz uzyskała od triumfatorki wynik słabszy o 1.13,4, na strzelnicy zaliczyła 4 "pudła" (a więc w sumie pobiegła 600 metrów dodatkowo), z bardzo dobrej strony pokazała się na trasie, uzyskując szósty wynik.
W klasyfikacji generalnej PŚ chorzowianka utrzymała 5. miejsce, ma 242 pkt. Zbylut w Novym Meście zgromadziła 78 pkt, które dają jej 34. lokatę w rankingu. Prowadzi w nim Włoszka Dorothea Wierer - 381 pkt.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: