W sobotę poznaliśmy składy polskich sztafet. I tak, w tej większej, 4-osobowej, wystąpią: Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik, Grzegorz Guzik i Rafał Penar. Do supermikstu desygnowani zostali natomiast Monika Hojnisz i Mateusz Janik.
Jak widać, pierwsza na trasę wyruszy Gwizdoń, rozpoczynając swój 22. sezon w tym cyklu! 37-letnia zawodniczka BLKS Żywiec poprzednią zimę zakończyła na niezłym, 18. miejscu w klasyfikacji generalnej, poprawiając się znacznie w stosunku do dwóch poprzednich lat. Przed tamtym sezonem wycofała się z przygotowań z główną grupą kadry, przechodząc pod skrzydła trenera Nikołaja Panitkina.
Do kampanii 2016/17 po niezależnym od reprezentacji toku treningowym przystąpi też Krystyna Guzik. Dla niej ostatnie półrocze było pełne perturbacji, w maju nabawiła się poważnej kontuzji barku, musiała poddać się operacji. Krytycznie oceniając współpracę z naszymi szkoleniowcami, po rehabilitacji dołączyła do grupy austriackiej trenerów Alfredów Edera i Sandry Flunger. Do reprezentacji dołączyła w piątek.
W niedzielę najlepsza polska biathlonistka poprzedniego sezonu (dwa miejsca na podium Pucharu Świata, 10. lokata w klasyfikacji generalnej) przekaże sztafetę... mężowi, Grzegorzowi Guzikowi, który pobiegnie na trzeciej zmianie. On do sezonu przygotowywał się razem z kadrą. Bieg zamknie Rafał Penar.
Oprócz tej czwórki oraz duetu na supermikst, w polskiej ekipie na zawody w Oestersundzie znalazły się Kinga Mitoraj i Kamila Żuk. One mają szansę wystąpić w konkurencjach indywidualnych, które rozgrywane będą od środy do niedzieli. Będą to: biegi długie, sprinty i wyścigi na dochodzenie.
Do boju!