Bieg Tropem Wilczym Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Oświęcimiu 2024. Dopisała frekwencja, a i stroje były stosowne do okoliczności. WIDEO

Ścigano się na dystansach 1963 metrów i 5 kilometrów. Na krótszym dystansie walczyło sporo dzieci.

Na dystansie 1963 metrów patent na zwycięstwa ma Paweł Wójcik (Zadyszka Oświęcim). Wyprzedził Kacpra Kantykę (Oświęcim) i Karola Nosala z Tarnawy Dolnej.

Wśród kobiet triumfowała Beata Jarzębowicz z Zadyszki Oświęcim. Wyprzedziła Sylwię Łaś (Czechowice-Dziedzice) i Monikę Karkowczak z Zadyszki Oświęcim.

Wśród dziewczynek wygrała Gabriela Kotlarczyk z Zasola Bielańskiego. Za nim uplasowały się: Laura Loskot z Tychów i Amelia Piekarczyk z Rajska.

W grupie chłopców zwyciężył oświęcimianin Tomasz Wanat. Wyprzedził Adriana Kajtocha z Bierunia i Mateusza Michałka z Oświęcimia.

Bieg główny na 5 km w Oświęcimiu Tropem Wilczym

Główny bieg, na 5 km, wygrał Rafał Zelech z Chełmka. Wyprzedził Pawła Wójcika z Zadyszki Oświęcim i Macieja Wieczorka z Zadyszki.

- Przyjacielską walkę o miejsce na najniższym stopniu podium musiałem stoczyć z Przemysławem Mendykiem, co zmusiło mnie do szybkiego biegania. Pierwsza dwójka była poza zasięgiem – przyznał Maciej Wieczorek.

Wśród kobiet wygrała Elżbieta Lewicka z Knurowa. Wyprzedziła Agnieszkę Nogę z Kóz i Jolantę Kajtoch z Bierunia.

Wśród dzieci do 16 lat zwyciężył oświęcimianin Bartosz Papuga.

- Był to mój pierwszy pełnoprawny bieg, z pakietami startowymi i udało się wygrać. Zapamiętam go na długo – podkreślił z satysfakcją Bartosz Papuga.

Za jego plecami uplasowali się: Igor Łoziński z Oświęcimia i Jakub Kantyka z Bobrka.

Wśród dziewcząt wygrała Klaudia Nasieniak. Wyprzedziła Kalinę Bartosiewicz. Obie pochodzą z Wesołej.

Nagrodzono także najstarszego zawodnika, 71-letniego Jana Ryszkę. Z kolei najmłodszy uczestnik zawodów, 4-letni Tymoteusz Noworyta, także otrzymał upominek od organizatorów.

Nie zapomniano o Bogdanie Gawle, który tradycyjnie zadbał o strój stosowny do okoliczności. W biegach przy innych okazjach wcielał się także w Józefa Piłsudskiego, to przy okazji Święta Niepodległości.

- Wszystkie okolicznościowe kreacje zawdzięczam żonie. Bez względu na to kim, czy czym chciałbym zostać, ma do tego skompletowany odpowiedni strój – podkreślił z uśmiechem Bogdan Gaweł.

Inne zdjęcia z Biegu Tropem Wilczym w Oświęcimiu: