Jak mówią organizatorzy i inicjator tego sportowego wydarzenia Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia, to bieg dla wszystkich. Dla najmłodszych są krótsze trasy dostosowane do wieku o długości od 100 metrów do ponad 1 km. Natomiast trasa dla dorosłych, w której startują zawodnicy powyżej 14 lat liczyła 8 kilometrów i 340 metry. Przy błocie i śliskiej nawierzchni to nie było łatwe, ale biegacze nie narzekali.
- W poprzednich edycjach mieliśmy słoneczną pogodę, nawet upały. Dziś zmierzymy się na tej trasie po deszczu, będzie błoto i ślisko, ale podejmujemy wyzwanie - mówił przed biegiem wójt Tomasz Gwizdała i jak co roku znalazł się wśród zawodników.
Trasa Biegu z Gwizdkiem po Zdrowie prowadzi przez wyjątkowo piękny teren, po Dolinie Będkowskiej, leśnymi ścieżkami i urokliwym szlakiem wśród ostańców. Jednak nie wszyscy mają czas na podziwianie okolicy.
- Teren, którym prowadzi trasa jest nie tylko piękny, ale i wymagający z górki i pod górkę, dużo podbiegów. Oczywiście jak bardzo jest trudna każdy ocenia indywidualnie, bo zależy od tego, jak kto biegnie i czy chce podziwiać okolicę. Ja mam czas na podziwianie krajobrazów, bo mi się nie spieszy - uśmiecha się Sławomir Kawalec, mieszkaniec gminy Jerzmanowice-Przeginia.
Organizatorzy z KKS „Jura Moto Sport” przy współpracy z gminą Jerzmanowice-Przeginia przestrzegali zawodników przed startem, żeby nie przyspieszali ponad miarę.
- Przez kilka dni padał deszcz, w nocy przed biegiem była ulewa. Nasz pilot kontrolujący trasę przed biegiem ostrzegał, że jest dużo błota, wystające śliskie korzenie i kamienie. Musicie uważać, a my po waszym powrocie będziemy podziwiać stopień ubłocenia zawodników - mówiła komentująca wydarzenie Gabriela Kucharska, sędzia główny biegu.
Zawodników nic nie odstraszało, niektórzy zaplanowali popisy z prędkością i nie odpuszczali. Na pokonanie trasy było 1,5 godziny. Wszyscy zmieścili się w limicie z dużym zapasem. Pierwszy pokonał cały dystans w niespełna 30 minut.
Zwycięzcą został Dariusz Marek, zawodnik z Wieliczki. Pokonał dystans w 29 minut i jedną sekundę.
- Trasa jest wymagająca, ale tego błota nie było tak dużo, jak mogliśmy się spodziewać po zapowiedziach. Kilka podbiegów było i na finał także męczący odcinek. Jednak dla mnie to dobry bieg na tyle, że pobiłem rekord trasy - powiedział nam zwycięzca biegu Darek Marek.
Kolejni zawodnicy też musieli na trasie przyspieszać, bo minutę po zwycięzcy byli na mecie.
Pierwszą kobietą, która pokonała trasę była Aleksandra Tkaczyk z Krakowa, która pokonała ponad 8 km w 31 minut i 49 sekund. - Trasa jest dosyć trudna, ale biegałam już w gorszych warunkach - nie zamierza narzekać, ukończyła bieg w radosnym nastroju.
Razem z biegiem była także czwarta edycja gminnego konkursu ekologicznego. Oceniano prace dzieci z gminnych szkół i wraz z nagrodami dla zawodników były nagrody dla uczniów za ekologiczne plakaty i prace przestrzenne na temat marnowania jedzenia i troski o naszą planetę.
WYNIKI BIEGU
Mężczyźni
- Darek Marek, Wieliczka, czas 29:01
- Zbigniew Borszowski, Łazy, 30:11
- Łukasz Szopa, Tomaszowice, 30:25
- Sławomir Piwowarski, Krakowa, 31:03
- Szymon Tkaczyk, Kraków, 31:14
- Dariusz Niszczot, Kraków, 31:45
- Jakub Osiadacz, Kraków, 32:15
- Wojciech Kastelik, Kraków, 32:20
- Damian Leśniak, Filipowice, 32:48
- Jan Kaleta, Kraków, 33:08
Kobiety
- Aleksandra Tkaczyk, Kraków, 31:49
- Simona Potaczek, Kraków, 39:18
- Magdalena Gawlik, Zielonki, 39:29
- Katarzyna Suder , Siepraw, 40:07
- Aleksandra Szałajko, Kraków, 40:28
- Nikola Królikowski, Kraków, 40:37
- Ewa Kucia, Wola Filipowska, 41:40
- Zawodnik Anonimowy, Rudawa, 41:44
- Kasia Leśniak, Filipowice, 42:22
- MONIKA KULKA, RUDAWA, 42:22.
Amerykańskie samochody w Liszkach. Zlot zabytkowych i nowocz...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
