Krakowski biskup pomocniczy Grzegorz Ryś został ogłoszony nowym metropolitą łódzkim. Stało się to wczoraj, w samo południe, podczas obchodów Święta Podwyższenia Krzyża.
Spekulacje o objęciu przez bp. Rysia tej funkcji pojawiały się już od stycznia tego roku, zaraz po tym, jak metropolitą krakowskim został dotychczasowy metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski. Sam bp Ryś na portalu Gosc.pl przyznał, że nominację przyjmuje z radością, ale i z bojaźnią.
- Radość, ale to nie jest jakaś wesołkowatość, bo Kraków jest miejscem, które każdy, kto w nim wyrósł i się w nim wychował, musi kochać. Zostawić Kraków to nie jest prosta rzecz - tłumaczył. - Bojaźń to poczucie odpowiedzialności. Człowiek staje na progu podjęcia się misji przewodzenia Kościołowi, który liczy sobie 1,5 mln ludzi. Sama ta perspektywa napawa bojaźnią.
Intelektualista, historyk
Biskup Ryś urodził się 9 lutego 1964 r. w Krakowie. W latach 1982-1988 studiował w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej oraz w Papieskiej Akademii Teologicznej. Święcenia kapłańskie otrzymał 22 maja 1988 r. w katedrze wawelskiej z rąk kard. Franciszka Macharskiego. Przez rok był wikariuszem w parafii św. Małgorzaty i św. Katarzyny w Kętach.
W latach 2004-2007 kierował Archiwum i Biblioteką Krakowskiej Kapituły Katedralnej na Wawelu, od 2007 do 2011 r. był zaś rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej.
16 lipca 2011 r. papież Benedykt XVI mianował ks. Rysia biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej.
Jego wieloletnie związki z Krakowem sprawiały, że jeszcze na początku tego roku był naturalnym kandydatem wymienianym na stanowisko metropolity krakowskiego po kard. Stanisławie Dziwiszu.
- Widać to były niewystarczające racje - mówi biskup Tadeusz Pieronek. - Być może są takie, których nie znam. Tak czy inaczej, boję się przesuwania ludzi na inną, nieznaną glebę. Po co zabierać człowieka stąd, gdzie jest potrzebny? Kraków traci bardzo dobrego biskupa - dodaje duchowny.
Bp Ryś jest autorem licznych książek i artykułów z dziedziny teologii i historii. Związany z Uniwersytetem Jana Pawła II w Krakowie, jest kierownikiem Katedry Historii Starożytnej i Średniowiecznej na Wydziale Historii i Dziedzictwa Kulturowego tej uczelni.
- Jest intelektualistą, cenionym historykiem, propagatorem Ewangelii, na tych polach odnosi sukcesy - wylicza publicysta Adam Szostkiewicz. - Nie znamy jego talentów organizacyjnych, nie wiemy, jak poradzi sobie z kierowaniem tak dużą diecezją.
Patrząc z tej perspektywy, ta nominacja to dość odważna decyzja. I ogromne wyzwanie dla biskupa Rysia. - On sam jest pewnie zaskoczony. Może nawet przerażony - podejrzewa Szostkiewicz. - Ale Kościół jest instytucją hierarchiczną, zdyscyplinowaną, a biskup Ryś jest lojalnym człowiekiem Kościoła. Nie mógł odmówić.
Reprezentuje ducha krakowskiego Kościoła
Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej podkreśla, że to bardzo dobra decyzja dla Łodzi.
Łódź jest trudnym terenem duszpasterskim. Ma jeden z najniższych w Polsce wskaźników praktyk religijnych. Jest tam potrzebny bardzo dobry duszpasterz. A takim jest biskup Ryś. Jego doświadczenie wyniesione z kierowania Zespołem ds. Nowej Ewangelizacji może się przydać na gruncie archidiecezji łódzkiej.
- Łódź to wielkie, przemysłowe miasto. Mamy tu do czynienia z olbrzymią skalą problemów społecznych, jakie się pojawiły po okresie transformacji - zauważa Przeciszewski. - Zaś biskup Ryś ma duże wyczucie społeczne, cechuje go troska o ubogich, wykluczonych. Zasłużył, aby znaleźć się w gronie metropolitów, źle by było, gdyby dalej był tylko biskupem pomocniczym.
I dodaje: - Biskup Ryś to rasowy krakowianin, z najlepszej szkoły Karola Wojtyły. Reprezentuje ducha Kościoła krakowskiego, który został ukształtowany przez czterech wielkich ludzi: Sapiehę, Wojtyłę, Macharskiego i Dziwisza. Łódź może się tylko cieszyć. Co do Krakowa - rozumiem, że się smuci, tracąc takiego duszpasterza. Ale trzeba się dzielić tym, co mamy najlepszego.
WIDEO: Czy ksiądz ma prawo odmówić chrztu?
Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska