https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa o obwodnicę Krakowa: petycja wręczona, skończy się na obietnicach?

P. Odorczuk, P. Rąpalski
archiwum Polskapresse
Petycja z podpisami 3250 krakowian w sprawie budowy drogi ekspresowej S7 trafiła wczoraj do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Do Warszawy zawiozła ją delegacja Małopolan. - Jestem zawiedziony tym, jak rząd traktuje nasz region - mówi Sebastian Piekarek, inicjator akcji. - Powiedziałem o tym ministrowi - dodaje.

Wczoraj też zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie budowy S7, czyli wschodniej obwodnicy Krakowa. Nie wiadomo jednak po co się odbyły, skoro rząd na razie nie planuje realizacji tej ważnej inwestycji. Zgodnie z opublikowanym na początku grudnia planem budowy dróg krajowych i autostrad na lata 2011-2015, za pieniądze z budżetu państwa ma w najbliższych dwóch latach w Małopolsce powstać jedynie autostrada A4.

Z zasadniczych planów wycięto m.in. krakowski odcinek S7 i budowę mostu na Popradzie w Piwnicznej - trafiły na listę rezerwową. Na okres po 2013 r. definitywnie przesunięto pozostałe odcinki S7, łącznie z zakopianką, obwodnice Zatora, Zabierzowa i Skawiny, przebudowę dróg krajowych: nr 73 z Tarnowa do Szczucina, czy nr 75 z Niepołomic do Targowiska. W ministerialnym projekcie nie ma śladu po Beskidzkiej Drodze Integracyjnej czy oczekiwanej modernizacji odcinka drogi krajowej nr 75, łączącego autostradę A4 z Nowym Sączem. O budowie nowej drogi ekspresowej z Brzeska do Sącza też można zapomnieć.

PKP: tani bilet tylko w internecie

Do petycji złożonej wczoraj na ręce min. Grabarczyka dołączono apele prezydenta Krakowa, małopolskich posłów, wojewody, marszałka i radnych sejmiku. - Z programu usunięto najważniejsze inwestycje o strategicznym charakterze nie tylko dla Krakowa, ale dla całego regionu - ocenia Marek Sowa, marszałek małopolski. Ireneusz Raś, szef małopolskiej PO, zapewnia, że posłowie tej partii robią, co mogą, aby przekonać ministrów, by wpisali S7 na podstawową listę inwestycji. - Od pół roku ciągle rozmawiamy, przekonujemy, naciskamy - mówi Raś.

Do walki o wschodnią obwodnicę Krakowa włączyli się też parlamentarzyści z PiS. - Wstrzymanie budowy S7 byłoby marnotrawieniem pieniędzy podatników - przekonuje poseł Andrzej Adamczyk, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury. Zaznacza, że do tej pory wydano już prawie 40 mln zł na przygotowanie budowy krakowskiego odcinka S7. Wczoraj minister Grabarczyk bronił się, że decyzja nie należy do niego, ale do całej Rady Ministrów. Poza tym stwierdził, że Kraków nie jest bardzo pokrzywdzony, gdyż znalazły się pieniądze na odcinek A4 z Krakowa do Tarnowa.

Ostateczna decyzja w sprawie kształtu listy inwestycji, które mają się zakończyć do 2013 r., zostanie podjęta w styczniu. Być może pieniądze potrzebne chociaż na S7 w Krakowie znajdą się po przetargach. Krakowski odcinek tej drogi jest na pierwszym miejscu na liście rezerwowej, więc ewentualne oszczędności mogą trafić do Małopolski. O ile skuteczniejszy nie okaże się lobbing przedstawicieli innych województw - o swój odcinek ekspresowej "siódemki" walczy też np. Pomorze. W tym roku w Krakowie oddano już do użytku odcinek S7 od węzła Bieżanów do węzła Rybitwy. Na wiosnę miały ruszyć prace w stronę ul. Igołomskiej. Na roboty w 2011 r. przy S7 potrzeba 100 mln zł. Cały odcinek o długości 4,4 km ma kosztować aż 916 mln zł.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
ciekawy
Dlaczego dziennikarze nie zajma się tematem, dlaczego ponad 900 mln ma kosztować 4 km obwodnicy? Mosty nie muszą być podwieszane, a może byc jeden płaski, który w sumie będzie 2 razy tańszy. Pewnie oszczędności wyniosą ponad 200 mln. Nikogo to nie interesuje?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska