https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biznes w Krakowie. Jak wrócić do gry po pandemii silniejszym niż kiedykolwiek? Odpowiedzi szukamy na Kongresie MBA

Zbigniew Bartuś
Dlaczego jedne krakowskie firmy okazały się całkowicie odporne na kryzys spowodowany pandemią, a nawet dostrzegły w nim szansę na szybszy rozwój, a inne poległy lub ledwie zipią? Jak zmienić lub przeorganizować swe biznesy, by się wzmocnić – teraz i na przyszłość? I jaka będzie owa przyszłość? Czy mamy powody do optymizmu? Rozmawiają o tym uczestnicy XVII Międzynarodowego Kongresu MBA, który rozpoczął się w piątek w Krakowie i potrwa do niedzieli. Po raz drugi najważniejsze w naszej części świata spotkanie praktyków i teoretyków biznesu oraz studentów MBA odbywa się w trybie ONLINE.

- Spotykamy się na Kongresie w bardzo szczególnym czasie: wychodzenia z wielkiego dramatu pandemii. Mamy przed sobą liczne wyzwania, będziemy się musieli z nimi zmierzyć w najbliższych tygodniach i latach. Wierzę, że pomogą nam w tym wystąpienia i dyskusje znakomitych mówców i panelistów Kongresu – mówi prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, przy którym od 30 już lat działa

– organizująca kongresy MBA – Krakowska Szkoła Biznesu (KSB).

Prof. Piotr Buła, wieloletni szef KSB i organizator ostatnich kongresów, a obecnie prorektor UEK ds. projektów i współpracy, cieszy się, że jego następca, dr Piotr Sedlak, zdecydował się podjąć trud kontynuacji tego ważnego wydarzenia w bardzo trudnych warunkach pandemii – i zrobił to z takim rozmachem, w niezwykle profesjonalnej oprawie.

Międzynarodowy Kongres MBA to największe w Polsce wydarzenie integrujące środowisko MBA. Uczestniczą w nim menedżerowie wyższego i średniego szczebla legitymujący się tytułem Master of Business Administration, dyrektorzy Programów MBA, naukowcy z polskich i zagranicznych uczelni oraz studenci i słuchacze. Podczas żywych wystąpień i debat opinie czołowych naukowców z polskich i zagranicznych uczelni mierzą się i krzyżują z opiniami ekspertów i ekonomistów. Teoretycy twórczo dyskutują z praktykami. Tak jest i tym razem: trzydzieścioro znakomitych mówców i panelistów, przy aktywnym udziale pozostałych uczestników, konfrontuje się z tematem „Back in the game – from Business Resilience to Growth Acceleration” czyli „Powrót do gry – od biznesowej resiliencji do przyspieszenia wzrostu”.

Użyte w tytule obco brzmiące słowo „resiliencja” jest dziś w świecie – także w Polsce - odmieniane przez wszystkie przypadki i ma nieco szersze znaczenie niż polska „odporność”. Ekonomiści definiują je jako zdolność radzenia sobie z nagłymi problemami oraz wytrzymałość na działanie różnych sił. Chodzi nie tyle o przetrzymanie ciosów zadawanych przez kryzys, co umiejętność szybkiego wprowadzenia zmian, aby biznes kręcił się równie dobrze, jak wcześniej, a może nawet lepiej.

Filozofia biznesu

Mnóstwo mądrych i praktycznych rzeczy na ten temat powiedzieli dwaj pierwsi mówcy Kongresu, Wiesław Żyznowski z Mercator Medical i Zbigniew Woźnowski z Reality Games. Na pierwszy rzut oka bardzo różni: reprezentujący odmienne pokolenia, branże i strategie biznesowe, a jednak w wielu fundamentalnych kwestiach zgodni. W swych arcyciekawych wystąpieniach obaj skupili się nie na swych niewątpliwych sukcesach, lecz… porażkach. Podkreślając przy tym, że właśnie porażki, odpowiednio przepracowane, mają kluczowe znaczenie w budowaniu owej tytułowej resiliencji – odporności, zwinności, umiejętności elastycznego i skutecznego reagowania na kolejne kryzysy i zawirowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Wiesław Żyznowski jest od 2010 roku prezesem Mercator Medical SA, produkującej rękawice medyczne i notowanej na GPW spółki, która dzięki umiejętnemu wykorzystaniu atutów zdecydowanie poprawiła w pandemii wyniki i według wstępnych danych zamknęła rok z zyskiem netto 950 mln zł. Wiesław Żyznowski skończył UEK ponad 30 lat temu i założył (wraz z bratem) biznes w tradycyjnej branży. To był okres wielkiego przełomu roku 1989 - Polska przechodziła w bólach od socjalizmu do gospodarki wolnorynkowej.

- Skończyłem uniwersytet i myślałem, że jestem dobrze przygotowany do prowadzenia firmy, a nie byłem. Z perspektywy czasu widzę, że lepiej byłoby, gdybyśmy zdobyli najpierw doświadczenie w innych firmach i dopiero wtedy założyli firmę. Pozwoliłoby nam to lepiej poukładać biznes i oszczędzić sobie (oraz innym) wielu błędów

– wyznał Wiesław Żyznowski.

Po latach działalności w kilku różnych branżach zrobił sobie… dziewięcioletnią przerwę w biznesie, zaczął studiować filozofię, zrobił doktorat, co dało mu okazję (i szansę) do wielu ważnych przemyśleń.

- Przemyślałem także swe podejście do biznesu. I postawiłem na jeden biznes – rękawice medyczne. W 2010 r. stanąłem na czele firmy. W latach 2010 – do początku 2020, przed covidem, powiększyliśmy przychody siedmiokrotnie. Ale zyski nie rosły w tym tempie. Pandemia wszystko zmieniła w naszej sytuacji, bo jak wiadomo nasz produkt jest szczególnie pożądany na rynku – przyznał prezes Mercator Medical. W jego opinii, o tym, ze firma okazała się resilientna i potrafiła wykorzystać szanse dane przez kryzys, zdecydowało kilka istotnych czynników.

  • Po pierwsze – w zarządzaniu biznesem uczestniczą obecnie dwie generacje (pokolenie jego oraz jego córki), co zdecydowanie poszerza horyzonty i kompetencje.
  • Po drugie: Mercator jest firmą zintegrowaną - produkuje rękawice w Tajlandii, sprzedajemy je i dostarcza. W tak szczególnych czasach, jak pandemia, ta integracja okazała się korzystna, pozwoliła uzyskać wyższe zyski. - Popyt wzrósł gwałtownie, więc będąc blisko klientów mogliśmy lepiej, sprawniej zaspokajać ich potrzeby. Dzisiaj producenci mają nieco wyższe zyski niż dystrybutorzy i dostawcy, więc my korzystamy z naszej poziomej struktury – podkreślił Wiesław Żyznowski.

Zastrzegł przy tym, że nie uważa się za kogoś, kto odniósł sukces w biznesie. Owszem, można mówić o tym, ze prowadzona przezeń firma odniosła sukces finansowy – bo ten da się wyrazić kwotą czy wzrostem zysków. - Moja definicja sukcesu w biznesie nie dotyczy jednak zysków, tylko czego innego: sukces odnosi ten, kto jest „game changerem”, czyli potrafi zmieniać reguły gry w swojej branży. Ja tego nie dokonałem, przynajmniej na razie. Jako Mercator Medical pływamy wprawdzie na sytuację na lokalnych rynkach, ale nie zmieniliśmy zasad gry w naszej branży – ocenił mówca.

Na zakończenie dodał, że każdy student studiów biznesowych (i nie tylko) staje prędzej czy później przed dwoma dylematami:
Dylemat nr 1: być pracownikiem czy pracodawcą?
Dylemat nr 2: trzymać się jednej branży, czy też przeskakiwać z jednej do innej szukając okazji?

- W poszukiwaniu odpowiedzi w obu wypadkach powinniśmy podążać za swoimi naturalnymi predyspozycjami – stwierdził prezes Żyznowski.

"Mistrz porażek", czyli jak chwilowe niepowodzenia przekuć w wielki sukces

O dwie dekady młodszy Zbigniew Woźnowski, prezes i współzałożyciel Reality Games - firmy tworzącej w oparciu o Big Data gry, w które gra ponad 10 milionów osób na całym świecie – na pierwszy rzut oka wydaje się przeciwieństwem przedmówcy. Nie trzymał się przez wiele lat tego samego, tradycyjnego obszaru gospodarki, budując firmę organicznie, tylko - jak wielu rówieśników – przeskakiwał z z biznesu do biznesu, z firmy do firmy, szukając swojego miejsca, a raczej – pomysłu na siebie. Kiedy wreszcie wydało mu się, że znalazł, popełnił cała serię błędów, których skutkiem były – często dotkliwe – porażki („Wy jesteście MBA, a więc mistrzami biznesu, a ja jestem mistrzem porażek” – wyznał). I właśnie na tych porażkach skupił się w swoim wystąpieniu zatytułowanym przewrotnie „8 rad jak NIE prowadzić biznesu”.

Kluczowe w jego wypadku okazało się wyciąganie z owych porażek właściwych wniosków. Pierwszy jest taki: Okazje się nie zdarzają, ty możesz i powinieneś sam je tworzyć. Drugi: starannie dobieraj współpracowników - współzałożycieli swego biznesu, bo jeśli tego nie zrobisz, to część z nich cię opuści w krytycznym momencie. Taki krytyczny moment nastąpił, gdy nie dość rozwinięty technologicznie i w ogóle nie wypromowany biznes, w który władował wszystkie oszczędności, a nawet więcej (150 tys. dol.) przez kilkanaście miesięcy nie zarabiał; brakowało mu kompetencji technologicznych, nie było chętnych do finansowania rozwoju firmy.

Bardzo ważne okazało się wtedy wsparcie żony (która akurat zaszła w ciążę, więc nie było łatwo; ale powiedziała jasno, że całkowicie w niego wierzy). Oraz całkowite przedefiniowanie podejścia oraz sposobu pracy. Zaczął od rozmów z graczami, by poznać ich oczekiwania i potrzeby, zyskując odpowiedzi i sugestie. Przekonał się, że sam musi zawalczyć o skalę działania, bo nikt (żaden technologiczny gigant typu Google) nie zrobi tego za niego. Zaczął myśleć globalnie - działając lokalnie (pracując z domu z globalną wizją). Rozwinął marketing i PR (dotarł do dziennikarzy na całym świecie, by ich zainteresować produktem). Potem jeszcze „tylko” jedna katastrofa )zablokowanie przez Google) i – po restarcie – sukces: wzrosty po 10 proc. tygodniowo przez pierwszy rok, 10 mln ludzi ściąga grę…

Wrażliwość biznesu: aukcja na Fundację Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie „O ZDROWIE DZIECKA”.

Kluczowemu zagadnieniu resiliencji poświęcony był także pierwszy panel dyskusyjny Kongresu. Wzięli w nim udział Max Dudhia, prezes Maylane Polska Entertainment Ltd., Anna Kornecka, wiceminister rozwoju pracy i technologii, Maciej Socha, założyciel i szef Manifold Ltd, Dorota Wydymus, przedstawicielka Rady Inwestycji i Rozwoju w Hilton Garden Inn Krakow Airport. Kraków Airport Hotel Ltd. (moderacja: Piotr Sedlak). Drugi piątkowy panel dotyczył przyspieszenia wzrostu.

Wydarzeniem zamykającym pierwszy dzień Kongresu była KSB Networking Night połączona z aukcją charytatywną, z której środki przekazane zostaną na Fundację Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie „O ZDROWIE DZIECKA”.

W sobotę uczestnicy Kongresu rozmawiać będą o rynku pracy po pandemii, kryzysowej odporności i odbudowie branży lotniczej (tu wypowie się m.in. Radosław Włoszek, szef Kraków Airport) oraz receptach na zarządzanie samorządami w czasach turbulencji; w tym ostatnim panelu wypowiedzą się prezydenci prężnych polskich metropolii - Gdańska, Poznania, Wrocławia, Łodzi i Krakowa.

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska