- Bo to inicjatywa, która powstała z myślą o nich, a także o turystach, których w naszym mieście jest coraz więcej. Jeśli nie zaproponujemy im czegoś ciekawego, nie zatrzymają się u nas - przekonuje Artur Loryś.
Więcej turystów
Według przedstawiciela fundacji Salina Nova, trzeba wykorzystać fakt, że bocheńska żupa znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Już pierwsze miesiące funkcjonowania kopalni w tej nowej rzeczywistości pokazały, że osób zainteresowanych zobaczeniem żupy jest zdecydowanie więcej. Podobnie jak osób, które przyjeżdżają do Bochni.
- Musimy im pokazać, że Bochnia to nie tylko solne podziemia - przekonuje przedstawiciel działającej w mieście fundacji. Wyłączenie z ruchu północnej pierzei Rynku i stworzenie w tym miejscu kawiarnianego deptaku to tylko jeden z pomysłów na ożywienie centrum miasta zaproponowanych przez Fundację Salina Nova.
Jej członkowie, chcą ożywić starówkę, zaakcentować jej salinarne elementy, stworzyć z centrum miasta miejsce, które będzie tętnić życiem. Co ważne, wszystkie pomysły chcą konsultować z mieszkańcami. Są otwarci na współpracę, sugestie. - Stąd pomysł, by wstępną wizualizację, która została przygotowana, pokazać ludziom - mówi Artur Loryś.
Wiedeńskie inspiracje
Bocheński restaurator wie, jak ważne jest tworzenie odpowiedniego klimatu w mieście. Przez 20 lat prowadził dużą firmę gastronomiczną w Wiedniu.- Tam władze potrafiły wyjść naprzeciw przedsiębiorcom, dając im wolną rękę w tworzeniu takiego klimatu - przekonuje.
Pomysł wiceprezesa Fundacji Salina Nova został pozytywnie zaopiniowany przez komendanta bocheńskiej policji. Z entuzjazmem wyraża się o nim także szef wydziału ruchu drogowego.
- Podoba mi się ta inicjatywa. Podpisuję się pod nią obiema rękami - przekonuje Jacek Sobiecki, szef "drogówki", podkreślając, że wyłączenie z ruchu północnej pierzei Rynku w żaden sposób nie zakłóci komunikacji. Także radni z Bochni widzą w tym szansę na ożywienie centrum miasta. - Będzie to na pewno element, który przyczyni się do poprawy estetyki, a tego nigdy za dużo - podkreśla radna Łucja Satoła-Tokarczyk z komisji kultury Rady Miejskiej w Bochni.
A co na to władza?
Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni, zwraca uwagę, że sam pomysł wyłączenia północnej pierzei Rynku nie jest niczym nowym. Przekonuje, że takie rozwiązanie było brane pod uwagę przy projekcie rewitalizacji centrum miasta.
- Tej najnowszej wizualizacji nie znam - przyznaje, ale dodaje, że zaraz chętnie ją pozna. Obawy burmistrza budzi tylko fakt, że ulica, na której planowany jest deptak, ma spory spadek.
Także przedstawiciele fundacji chcą zaprezentować swój pomysł władzom Bochni. Niewykluczone, że podczas którejś z najbliższych sesji Rady Miasta. Zastrzegają, że przygotowana wizualizacja jest tylko propozycją. I że są otwarci na wszelkie uwagi.
Póki co każdy z mieszkańców miasta może obejrzeć wstępną wizualizację. Projekty zostały zaprezentowane w Pasażu 12 obok cafeterii. Tam też można podpisać się pod listą popierającą ten pomysł.
Napisz do autorki:
[email protected]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+