Każdy z nich zostanie ukarany mandatem w wysokości 400 lub 500 złotych oraz bezwzględnie 10 punktami karnymi - wylicza Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Bochni. Na pozostałych ulicach objętych kontrolą podczas ostatniej akcji : Wygodzie, Krzeczowskiej, Łychów, Brzeźnickiej, kierowcy poruszali się zgodnie z przepisami. W tych kilku przypadkach fotoradar nie zarejestrował ani jednego wykroczenia.
Strażnicy miejscy zapowiadają kolejne akcje. Tym razem chcą się przyjrzeć kierowcom korzystającym z ulic: Brodzińskiego, Krzeczowskiej oraz KN-2. Przenośny fotoradar zakupiony przez samorząd miejski jest wykorzystywany na terenie całego miasta. Stacjonarny słup został zlokalizowany tylko przy ul. Proszowskiej. Od czasu gdy się tam pojawił, policjanci, a także mieszkańcy zauważyli, że kierowcy jeżdżą dużo wolniej.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że fotoradar nie zawsze jest na naszej ulicy, ale oznaczenie, a także skrzynka, do której jest zakładany, powodują, że kierowcy zawsze zdejmują nogę z gazu, przejeżdżając obok domów - podkreśla Aniela Mikołajczyk mieszkająca przy ulicy Proszowskiej.