Urodził się 10 lipca 2016 roku w renomowanej hodowli. Jest pięknym, czarnym owczarkiem niemieckim, spełniającym wszystkie wymagania stawiane psom policyjnym. Komenda Powiatowa Policji w Bochni nie ujawnia jego imienia.
- Nie chcemy, aby w czasie pełnienia służby, mieszkańcy do niego wołali i go dekoncentrowali - wyjaśnia Dominika Półtorak, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego w KPP Bochnia.
Czarny owczarek został już odebrany przez pracownika policji i razem z nim pojechał na sześciomiesięczne szkolenie w Sułkowicach, gdzie znajduje się Zakład Kynologii Policyjnej (ok. 30 kilometrów od Warszawy). Zakład ten jest jedynym w kraju ośrodkiem szkolenia przewodników i tresury psów służbowych Policji.
Psy policyjne też kiedyś były po raz pierwszy w pracy [ZDJĘCIA]
- W naszej policji dawno nie było psów - zauważa Dominika Półtorak. - Dopiero Tadeusz Stachak, po objęciu stanowiska komendanta, zaczął czynić starania aby się to zmieniło. Pierwszego psa, który będzie psem patrolowo-tropiącym, do działań bez kagańca, pozyskaliśmy dzięki dofinansowaniu z budżetu powiatowego.
Psy takie obok oddziaływania prewencyjnego, mogą być wykorzystywane do zabezpieczania porządku publicznego podczas imprez masowych i zgromadzeń, przeszukania terenu i pomieszczeń, pościgu, zasadzki. Już wiosną czarny owczarek powinien rozpocząć pracę w patrolach pieszych.
Okazuje się, że nie będzie to jedyny pies w bocheńskiej policji. Są plany, aby w przyszłym roku kupić kolejnych czworonożnych funkcjonariuszy. Już zapowiedział to podinsp. Robert Dudek, zastępca komendanta policji w Bochni na ostatniej sesji:
- W przyszłym roku chcemy pozyskać środki i skierować na szkolenie jeszcze dwóch przewodników z psami - stwierdził.
Drugi pies ma pełnić rolę patrolowo-obronną, a trzeci służyć do wykrywania narkotyków i materiałów wybuchowych.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto