https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Rodzice Oliwierka szukają pomocy u lekarzy w dalekiej Japonii

Tomasz Rabjasz
Niespełna 1,5-roczny Oliwier Basiński z Bochni ciągle walczy z potwornie groźną chorobą. Ostatnio chłopiec wyszedł ze szpitala w Krakowie, by natychmiast trafić do kliniki w Warszawie. Wszystko przez to, że w ostatnim czasie Oliwierek przestał jeść.

Okres jesienno-zimowy jest bardzo niebezpieczny dla Oliwiera. Występujące teraz liczne infekcje mogą zagrażać nawet jego życiu. Dlatego chłopiec jest cały czas pod stałą kontrolą jednego z krakowskich szpitali. Jest to dla niego drugi dom. Spędził tam kilka ostatnich tygodni. Szpital opuścił dopiero w ostatni wtorek. Jednak nie na długo, ponieważ jeszcze tego samego dnia musiał jechać ze swoimi rodzicami do kliniki do Warszawy. Tam przejdzie najprawdopodobniej zabieg, polegający na wprowadzeniu specjalnej rurki do żołądka, czyli tzw. PEG. Zabieg ten wydaje się konieczny, ponieważ chłopiec przestał jeść.

- Wydaje się, jakby chciał, ale nie mógł spożywać żadnych pokarmów - mówi Ewa Pacuła, mama Oliwiera. Podkreśla także, że w ostatnich tygodniach u jej synka znacznie pogorszył się wzrok.

Chłopiec po przyjściu na świat otrzymał maksymalną ilość punktów w dziesięciopunktowej skali Apgar. Jego problemy zaczęły się, kiedy miał cztery miesiące, niedługo po otrzymaniu tzw. szczepionki 6 w 1. Pojawiły się wtedy u niego ataki gardłowego krzyku i ścisk całego ciała. Doznał także oczopląsu. Do tego doszło niskie napięcie mięśniowe oraz tzw. ataksja, czyli zaburzenia koordynacji ruchowej ciała przez co do dzisiaj jest dzieckiem leżącym.

Przeprowadzone kilka miesięcy temu badania wykazały, że Oliwier choruje na padaczkę lekooporną. Ataki, których doznaje, są bardzo groźne i zagrażają jego życiu, gdy w porę nie zostaną opanowane.

Aby uporać się z chorobą, potrzebna okazała się specjalistyczna rehabilitacja chłopca oraz zakup sprzętów do ćwiczeń w domu. Jego rodzice postanowili wykonać także badania genetyczne, które pozwolą wyjaśnić przyczyny choroby Oliwiera i znaleźć właściwą metodę leczenia.

Aby je przeprowadzić rodzina chłopca, która do tej pory dobrze sobie radziła, potrzebowała wsparcia finansowego. Dlatego na jednym z portali ruszyła zbiórka pieniędzy. W krótkim czasie udało się zebrać ponad 100 tys. zł. Sporą sumę pomogły zdobyć liczne akcje charytatywne, organizowane na rzecz chłopca.

Przeprowadzone badania genetyczne wykazały, że choroba Oliwiera jest znacznie poważniejsza, niż na początku sądzono. Stwierdzono bowiem u niego bardzo rzadkie schorzenie, które w Polsce nie ma nawet swojej nazwy (niedobór HIBCH). Na jego temat nie ma nawet żadnych artykułów w rodzimym języku, a zagraniczne publikacje można policzyć na palcach jednej ręki. - Leczenie jest wielkim wyzwaniem, ponieważ opis choroby bazuje tylko na kilku przypadkach na świecie. Pomyślne efekty mówią o dwóch przypadkach. Jednym w Japonii i jednym w Iranie - zaznacza Ewa Pacuła.

Rodzice Oliwiera już nawet skontaktowali się ze specjalistami z Kraju Kwitnącej Wiśni i czekają na odpowiedź, czy leczenie tam ich synka jest możliwe. Na razie wraz z Oliwierem przemierzają niemal całą Polskę wzdłuż i wszerz, odwiedzając najlepsze klinki w poszukiwaniu pomocy.

- Być może pozytywny efekt dałby przeszczep wątroby. Na razie na to jednak się nie decydujemy, ponieważ Oliwier na taką operację jest jeszcze za mały. Poza tym wykluczałoby to w przyszłości możliwość przeprowadzenia terapii genowej - mówi mama 1,5 rocznego Oliwiera.

***

Rodzice Oliwiera Basińskiego doskonale zdają sobie sprawę z tego, że muszą być silni w walce, którą toczą z chorobą syna. Czasami zdarzają się jednak chwile słabości. Szybko jednak mijają. Ich życiową misją jest bowiem zapewnienie chłopcu jak najlepszej opieki, która - jak wierzą - przyniesie pozytywne efekty.

Leczenie i rehabilitacja Oliwierka Basińskiego jest niezwykle kosztowna. Dlatego, pomimo że otrzymał już dotąd znaczne wsparcie, nadal potrzebna jest pomoc finansowa. Liczy się każda złotówka. Chłopcu, który jest podopiecznym bocheńskiej Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym oraz Dzieciom i Młodzieży Auxilium, można pomóc, wpłacając pieniądze na jego subkonto na numer: 97 2490 0005 0000 4600 1890 3204.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
17 listopada, 21:05, Gość:

Co to znaczy że pojawily się u niego objawy niedługo po szczepionce 6w1? Gdzie są jakieś dowody,badania na to że to jest w jakiś sposób powiązane? To jest tendencyjny i manipulujący faktami artykuł!!

17 listopada, 21:18, Mar:

W ustawie o szczepieniach masz odpowiedni zapis . Skoro został zakwalifikowany do szczepienia to oznacza ze jego zdrowie było nieskazitelne ...

W ustawie jest zapis że lekarz ma obowiązek wykluczyć przeciwwskazania do szczepienia. Lekarza ustawowy obowiązek. A badanie kwalifikacyjne jest ważne tylko 24 godziny.

G
Gość
17 listopada, 21:05, Gość:

Co to znaczy że pojawily się u niego objawy niedługo po szczepionce 6w1? Gdzie są jakieś dowody,badania na to że to jest w jakiś sposób powiązane? To jest tendencyjny i manipulujący faktami artykuł!!

17 listopada, 21:18, Mar:

W ustawie o szczepieniach masz odpowiedni zapis . Skoro został zakwalifikowany do szczepienia to oznacza ze jego zdrowie było nieskazitelne ...

17 listopada, 22:35, Gość:

Kiedy ja byłam niemowlakiem też kilka dni po szczepieniu zachorowała. Niestety nie mogę dotrzeć do dokumentacji medycznej

Szczepionki to trucizna, Szkoda ze większość rodziców nawet nie czyta

składu

G
Gość

Radze dzienikarzowi nauczyc sie pisac logicznie .Skoro chlipiec ma chorobe genetyczna to nic do tego nie maja szczepionki i zeby wzbudzoc tylko tania sensacje dzienikarz o tym wspomina .

G
Gość
1 grudnia, 10:51, Paweł:

Za leczenie tego chłopca powinna zapłacić firma farmaceutyczna która wyprodukowała szczepionkę.... ale nie w naszym kraju niestety....

przeciez on ma chorobe genetyczna czytajcie ze zrozumieniem

P
Paweł

Za leczenie tego chłopca powinna zapłacić firma farmaceutyczna która wyprodukowała szczepionkę.... ale nie w naszym kraju niestety....

21312

Dobrze że są jeszcze w Polsce prawdziwi i odważni dziennikarze, dzięki!

B
Basia

Biedactwo

G
Gość

Brawo dla dziennikarza za odwagę i rzetelne dziennikarstwo. Obecne czasy nie sprzyjają profesjonalizmowi.Natomiast komentarz Pani Pameli poniżej -poniżej krytyki -rozumiem to tak,że Pani Pamela życzyłaby sobie wprowadzenia cenzury. A szczepienia i owszem,mają się do występowania wielu groźnych chorób obecnie,poczynając od alergii a na glejaku kończąc.O autyzmie nie wspominając. Proszę poczytać charakterystykę produktu leczniczego byle ulotki a znajdzie Pani wiele skutków ubocznych wymienionych w tymże. Zatem doedukować się proszę i cenzury nie narzucać.

G
Gość
18 listopada, 8:58, Pamela:

W ogóle nie rozumiem po co dziennikarz który pisał ten artykuł napisał w ten sposób o szczepionce. Przecież w dalszej części jest wyraźnie napisane ze choroba jest genetyczna i szczepienie nijak ma się do jej ujawnienia. A większość ludzi teraz będzie myśleć ze szczepienia wywołują takie choroby. Straszny błąd popełniliście akceptując taka wersje do publikacji. Teraz znów zacznie się walka o nieszczepienie dzieci które będą umierały od powikłań po chorobach o których mogliśmy już dawno zapomnieć dzięki szczepieniom :/ zacznijcie rzetelnie pisać artykuły żeby ludzi nie wprowadzać w błąd. A rodzinie bardzo współczuje. Wierze ze jest tyle ludzi dobrej woli którzy pomogą i chłopca będzie można wyleczyć

Każdy ma jakieś mutacje, niewykryte przez całe życie. Szczepionka u[wulgaryzm]mia mechanizm spustowy i ktoś, kto nie zachorowałby- gdyby nie zaszczepił się, choruje.

P
Pamela

W ogóle nie rozumiem po co dziennikarz który pisał ten artykuł napisał w ten sposób o szczepionce. Przecież w dalszej części jest wyraźnie napisane ze choroba jest genetyczna i szczepienie nijak ma się do jej ujawnienia. A większość ludzi teraz będzie myśleć ze szczepienia wywołują takie choroby. Straszny błąd popełniliście akceptując taka wersje do publikacji. Teraz znów zacznie się walka o nieszczepienie dzieci które będą umierały od powikłań po chorobach o których mogliśmy już dawno zapomnieć dzięki szczepieniom :/ zacznijcie rzetelnie pisać artykuły żeby ludzi nie wprowadzać w błąd. A rodzinie bardzo współczuje. Wierze ze jest tyle ludzi dobrej woli którzy pomogą i chłopca będzie można wyleczyć

O
Odpowiedzialny Ojciec

Ile jeszcze musi zostać ciężkimi kalekami, żeby ludzie przestali kaleczyć niewinne ich głupocie dzieci !!!

G
Gość
17 listopada, 21:05, Gość:

Co to znaczy że pojawily się u niego objawy niedługo po szczepionce 6w1? Gdzie są jakieś dowody,badania na to że to jest w jakiś sposób powiązane? To jest tendencyjny i manipulujący faktami artykuł!!

17 listopada, 21:18, Mar:

W ustawie o szczepieniach masz odpowiedni zapis . Skoro został zakwalifikowany do szczepienia to oznacza ze jego zdrowie było nieskazitelne ...

Kiedy ja byłam niemowlakiem też kilka dni po szczepieniu zachorowała. Niestety nie mogę dotrzeć do dokumentacji medycznej

M
Mar
17 listopada, 21:05, Gość:

Co to znaczy że pojawily się u niego objawy niedługo po szczepionce 6w1? Gdzie są jakieś dowody,badania na to że to jest w jakiś sposób powiązane? To jest tendencyjny i manipulujący faktami artykuł!!

W ustawie o szczepieniach masz odpowiedni zapis . Skoro został zakwalifikowany do szczepienia to oznacza ze jego zdrowie było nieskazitelne ...

M
Mar

Ale szczepienia przecież są bezpieczne o skuteczne.. A o brak zgłoszeń gorliwie dba sanepid...

G
Gość

Kochane dzieciątko. Sama jestem w dołku finansowym i nie mogę się dołożyć do zbiórki ale pomodlę się za malutkiego Aniołka. Oby wam Bóg błogosławił i kierował praca lekarzy tak, żeby go wyleczyli. Bardzo Wam tego życzę. Macie wspaniałe dziecko.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska