Pod koniec kwietnia otwierano z wielką pompą odremontowany budynek dworca kolejowego w Bochni. Niestety, mieszkańcy nie mieli szans długo cieszyć się schludnymi wnętrzami. Dwóch wandali zniszczyło w minioną sobotę tamtejszą toaletę.
Sobota, godz. 9 rano, budynek dworca. Poranną ciszę przerywa hałas tłuczonych płytek. To dwóch młodych mężczyzn demoluje publiczną toaletę. Pijani wandale zrywają płytki ze ściany, wyrywają także z muru zamontowaną tam poręcz dla osób niepełnosprawnych.
- Sprawcy zostali na szczęście ujęci przez pracownika ochrony i przekazani policji. Grozi im teraz od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności - mówi Andrzej Świtalski z bocheńskiej policji.
Wandalami okazali się dwaj mieszkańcy gminy Tarnów. Jeden z nich ma 24 lata, drugi jest o 10 lat starszy.
I co z tego, że ich zamkną na rok albo dadzą wyrok w zawiasach? Wszyscy będziemy łożyć na ich utrzymanie w więzieniu.
Albo komornik powinien wejść na ich marny majątek, albo gnojki powinny zap... najpierw po to żeby odkupić zniszczone wyposażenie, a potem po raz drugi zap... remontując łazienki. Pobawiłby się jeden z drugim z odpływem do kibla, to może następnym razem zniszczyłby wychodek w swoim domu (jeżeli nie chodzi za potrzebą za stodołę).
Jak czytam o tego typu bezmózgach, to włącza się w głowie "mały Chińczyk": do obozu pracy z tego typu indywiduuami!
a
anarchista
prawdziwi hooligani, raz na czas muszą zdemolować toalety. Taki kodeks! uszanujcie to!