Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brudne murale szpecą Kraków

Katarzyna Janiszewska
Wojciech Matusik
Murale miały być dumą Krakowa i turystyczną atrakcją. Ale każdego roku po zimie nie budzą zachwytu. Brudne, zakurzone, umazane solą albo sprayem. Lada moment mają powstać kolejne dwa graffiti. Jedno z okazji 600-lecia bitwy od Grunwaldem, drugie - przedstawiające historię polskiej literatury. Czy warto wydawać pieniądze, skoro nie potrafimy zadbać o te już istniejące uliczne malowidła?

Jedno z najdłuższych graffiti, przedstawiające historię Polski przy ul. Powstańców Śląskich jest tak zakurzone, że ledwo można rozróżnić postacie. Na muralu obok hotelu Forum, przedstawiającym smoka wawelskiego ktoś dopisał sprayem: "Niszcz nazizm". Zaś z szat polskich królów uwiecznionych na wiadukcie przy al. 29 listopada spływają solne zacieki.

Paweł Kubisztal, artysta fotografik z Podgórza przyznaje, że nigdy nie był entuzjastą graffiti. - W Krakowie próbuje się z nich zrobić sztukę i atrakcję - podkreśla. - A tymczasem, żeby obejrzeć mural przy ul. Powstańców Śląskich, trzeba by to robić z narażeniem życia. Nie ma gdzie stanąć, widać go tylko z okien samochodu. Jeśli te malunki są brudne i zachlapane, tym gorzej dla estetyki miasta.

Tomasz Kubik, twórca muralu przy ul. Powstańców Śląskich nie widzi w tym nic dziwnego, że ściana jest brudna. - Stoi przy trzypasmowej drodze szybkiego ruchu - zauważa. - Ma to swoje plusy, bo malunek oglądają setki tysięcy ludzi. A to naturalna sprawa, że się brudzi. A jeszcze bardziej logiczne jest, że wszelkie renowacje wykonuje się po zimie. Jak się go umyje, znowu będzie wyglądał dobrze.

Urząd miasta zapewnia, że murale są czyszczone co roku. Pokrywa je specjalna powłoka z wosku, która umożliwia usuwanie zanieczyszczeń. - Tak samo będzie teraz - obiecuje Katarzyna Fiedorowicz-Razmus z biura prasowego. - Ale w tym momencie warunki atmosferyczne nie pozwalają na mycie.
Aby zacząć renowację, temperatura musi wynosić ok. 10 stopni. Jeśli aura pozwoli, graffiti powinny być wyczyszczone do połowy kwietnia. To, czy jakiś zniszczony fragment malowidła będzie odnawiany, zależy od stopnia jego uszkodzenia.

- Usytuowanie murali na betonowych murach sprawia, że nie da się w stu procentach uniknąć wpływów atmosfery, czy np. wandali - podkreśla Fiedorowicz-Razmus. - Gwarancja nie obejmuje tych zewnętrznych wpływów, ani przebarwień i wilgoci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska