https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brzeźnica. Zrobili dworzec za 3 mln zł, ale nie ma pociągów, PKP zlikwidowało kursy

Bogumił Storch
Peron jest zdewastowany i zarośnięty
Peron jest zdewastowany i zarośnięty Bogumił Storch
W Brzeźnicy (pow. wadowicki) wydano miliony na inwestycję, w tym remont dworca kolejowego, mimo, że od lat nie zatrzymują się tu jakiekolwiek pociągi osobowe. Chociaż to bardziej wina PKP, niż gminy, to mieszkańcy pukają się w czoło: - To absurd rodem z Bareji - mówią, ale nie jest im do śmiechu.

W Brzeźnicy (pow. wadowicki) oficjalnie otwarto i poświęcono kropidłem Centrum Komunikacji Zbiorowej.

Na uroczystości pojawiło się wiele znanych w regionie osobistości świata polityki. Wszyscy byli w świetnych humorach a urzędnicy gratulowali sobie nawzajem dobrze wykonanej roboty, jakby Nikomu nie przeszkadzało, że wydano miliony na inwestycję, w tym remont dworca kolejowego, mimo, że od lat nie zatrzymują się tu pociągi osobowe.

Gmina przejęła od PKP dworzec i go odremontowała. Budynek wygląda nieźle, ale tuż za nim jest peron - zapuszczony i zarośnięty niczym dżungla. Nie jeżdżą tu żadne pociągi osobowe, bo połączenia zlikwidowano. Są tylko składy towarowe, głównie z węglem ze śląskich kopalń na wschód Polski.

Zarośnięty peron

Gdy oficjele w miniony wtorek przecinali uroczyście wstęgę, my przeszliśmy na drugą stronę dworcowego budynku. Peron jest zdewastowany i zarośnięty. W dziurach można połamać nogi, skaleczyć się szkłem porozbijanych butelek. Wysokie na ponad 1,5 metra krzaki wyrastają wprost na peronie. Udało nam się nawet wypatrzeć kuny i lisa.

Kuny zamieszkały sobie za niepotrzebną już nikomu, zniszczoną planszą, przeznaczoną kiedyś na rozkład jazdy. Do tego dziurawy dach peronowej wiaty.

Otwarcie z pompą

Zabytkowy budynek dworcowy z XIX wieku, mocno już popadający w ruinę, gmina przejęła na własność kilka lat temu po długich negocjacjach z Polskimi Kolejami Państwowymi.

Efekt prac remontowych, trzeba przyznać, jest imponujący. Ponad stuletni obiekt zachował swój pierwotny architektoniczny wygląd, a przy tym w środku powstały nowoczesna poczekalnia i toalety. Na parterze część pomieszczeń przeznaczono na cele handlowo-usługowe.

Na piętro prowadzą nowe schody, natomiast oryginalne zachowano, by móc docenić kunszt dziewiętnastowiecznych budowniczych. Zabytkowa klatka schodowa wykorzystywana będzie też jako galeria sztuki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

W pomieszczeniach na parterze dworca znajdują się m.in. przewijaki dla noworodków i pokój zabaw dla dzieci.

- Jeśli wandale tego nie zniszczą, to będzie nam dobrze służyć. Oby wójt zadbał o porządek tutaj - mówi pan Kazimierz z Brzeźnicy, który mieszka w pobliżu.

Budynek po gruntowym remoncie otwarto z wielką pompą. Byli urzędnicy i politycy z gminy, powiatu wadowickiego i województwa. Wstęgę uroczyście przeciął wójt Brzeźnicy - Bogusław Antos.

Było to jednocześnie otwarcie Centrum Komunikacji Zbiorowej, obejmującego poza budynkiem dworcowym również pobliski zadaszony peron autobusowy oraz parking typu „park and ride”.

- To jest inwestycja w przyszłość. Tutaj można dojechać własnym pojazdem, wygodnie i bezpiecznie zaparkować, a następnie przesiąść się do komunikacji zbiorowej. Kupując bilet w Brzeźnicy, można poruszać się środkami komunikacji miejskiej w Krakowie - zachwalał zalety inwestycji wójt Antos.

- Gdyby jeszcze jeździły pociągi - wzdychają mieszkańcy. Okazuje się, że jakby tego było mało, ubywa także połączeń autobusowych.

Jeden z prywatnych przewoźników zlikwidował wieczorny kurs.

- Większość osób pracujących w Krakowie, a mieszkających w naszej gminie ma teraz problem, by dostać się do domu po popołudniowej zmianie - skarży się pani Karolina.

Według mieszkańców gminy brakuje też busów z Łączan do Skawiny i Krakowa.

Dlaczego pociągi nie jeżdżą?

Urząd Marszałkowski tłumaczy się, że to efekt trwających remontów kolejowych. Zakończenie tych utrudnień zaplanowane jest na koniec 2020 r. Dopiero od rozkładu jazdy 2020/2021 planowane jest uruchomienie linii SKA21 na trasie Kraków - Skawina - Oświęcim.

Co na to gmina?

"W dniu 24 września 2019 r. uroczyście otwarto dogodne Centrum Komunikacji Zbiorowej w Brzeźnicy i wybrzmiał apel samorządowców do władz decydujących w sprawie przywrócenia pociągów pasażerskich na linii Kraków - Oświęcim przez Brzeźnicę.

Po oficjalnym otwarciu obiektu odbyło się spotkanie robocze w konwencji konferencji, gdzie głos zabierali zaproszeni goście, którzy jako przedstawiciele władz państwowych i samorządu województwa mogą realnie wspierać dążenia władz samorządu lokalnego, aby zaspokoić pilną potrzebę mieszkańców w sprawie przywrócenia pociągów pasażerskich"

Wójtowie i burmistrzowie z gmin położonych wzdłuż nadwiślańskiej linii kolejowej ponownie zadeklarowali, że przygotują infrastrukturę obsługi pasażerskiej. Gmina Brzeźnica jest liderem w tej kwestii, bo już zrealizowała niezbędną inwestycję. Uczestniczący w wydarzeniu Wicemarszałek Województwa Małopolskiego Łukasz Smółka powiedział m.in.: „…tam, gdzie są tory muszą być reaktywowane i będą reaktywowane”. W 2021 r. po zakończeniu remontu torowisk w Krakowie rozbudowana zostanie kolej aglomeracyjna i to jest planowana, realna data na przywrócenie pociągów pasażerskich w naszym rejonie" - poinformował Urząd Gminy w Brzeźnicy.

Historia kolei w Brzeźnicy

Budynek stacji kolejowej w Brzeźnicy powstał w latach 1882 - 1884, wtedy zbudowano nadwiślańską linię kolejową Kraków - Oświęcim przez Brzeźnicę. Była ona połączona z linią Kraków - Lwów w celu dalszej dogodnej komunikacji z Wiedniem. Do Brzeźnicy pierwszy parowóz przyjechał 1 sierpnia 1884 roku. Pociąg rozwijał prędkość 30 km/h, a podróż z Krakowa do Brzeźnicy trwała dwie godziny. Budynki stacji kolejowych na trasie powstawały równocześnie z oddawaniem poszczególnych odcinków.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

5-gwiazdkowy ekonomista

W XiX wieku samochody i porządne drogi ni ebyły jeszcze tak dostepne jak są w XXI w, stąd kolej przeżywała rozkwit. Teraz nie ma miejsca na małe stacyjki z których korzysta kilka osób. Pociąg jest zbyt drogi na takie zabawy. Dlatego tory powinno się demontować w takich miejscach, a kolej powinna łączyć centra większych miast, gdzie jest odpowiedni ruch. Pozostałe miejscowości dojeżdżają samochodami i busikami do wikszych miast.

J
Jarek

A jaki maja dworzec Spytkowice gdzie zadzi PIS

L
Lajkonik

Za bardzo nie rozumiem. uratowano zabytkowy ładny budynek wyremontowano go to chwała wszystkim za to , że nie został zburzony albo sam się nie rozsypał

G
Gość

I co w tym dziwnego? Jak jest remont to pociągi nie jeżdżą ale po remoncie będą jeździć!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Hutnicy z Krakowa protestują w Warszawie. "Zielony Ład niszczy przemysł"

Hutnicy z Krakowa protestują w Warszawie. "Zielony Ład niszczy przemysł"

Piknik Ogrodniczy i bieg w Parku Sanguszków. To będzie niedziela pełna atrakcji

NASZ PATRONAT
Piknik Ogrodniczy i bieg w Parku Sanguszków. To będzie niedziela pełna atrakcji

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska