https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa stadionu Wisły: miasto znowu nie dotrzymało słowa

Bartosz Karcz
To już pewne. Kibice Wisły do końca roku będą oglądać mecze jedynie z dwóch trybun
To już pewne. Kibice Wisły do końca roku będą oglądać mecze jedynie z dwóch trybun Wojciech Matusik
19 sierpnia przy okazji prezentacji oświetlenia, murawy i nagłośnienia na nowym stadionie Wisły prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz dyrektor krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Joanna Niedziałkowska złożyli deklarację, że w połowie listopada "Biała Gwiazda" zagra z Legią Warszawa przy czterech otwartych trybunach.

8 września prezydent potwierdził te zapewnienia na swoim internetowym blogu, na którym napisał m.in.: "Niecierpliwie czekam też na to, by klub zagospodarował przestrzenie, które będzie miał do dyspozycji. No i oczywiście na listopad, kiedy to kibice zasiądą na wszystkich czterech trybunach". I co? Jak zwykle w przypadku tej inwestycji miasto nie dotrzymało słowa.

Piszemy jak zwykle, bo w przypadku stadionu Wisły obietnice i terminy traktowane są przez miejskich urzędników w bardzo swobodny sposób. Nie trzeba się cofać nawet do początku tej inwestycji. Wystarczy prześledzić kilka ostatnich miesięcy. Przykładowo, według zapewnień urzędników z wiosny, Wisła miała na swój stadion wrócić w lipcu. Wróciła we wrześniu. A pewnie nie wróciłaby i do tej pory, gdyby nie groźba totalnej kompromitacji, jeśliby nie doszedł do skutku mecz reprezentacji Polski z Australią. To przed nim jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki udało się zrobić wiele rzeczy w raptem dwa, trzy tygodnie (np. drogi dojścia, kołowroty), których wcześniej nie udawało się wykonać miesiącami.

Już w sierpniu podczas wspomnianej konferencji prasowej dziennikarze mocno powątpiewali, czy listopadowy termin zakończenia całej inwestycji jest realny. Dyrektor Niedziałkowska odpowiedziała wtedy jednemu z dziennikarzy, że... w Polsce wszyscy znają się na medycynie i budownictwie i żeby był spokojny, bo w listopadzie cztery trybuny będą gotowe. Ktoś, kto jednak w miarę często bywa na stadionie Wisły, budowlańcem być nie musi, żeby już dawno stwierdzić, iż termin listopadowy jest niewykonalny. Zwłaszcza w momencie gdy o godz. 17 na budowie mamy "fajrant" i nikomu specjalnie nie spieszy się, by z terminami zdążyć na czas.
Teraz obawy zostały potwierdzone dwoma faktami. Po pierwsze, Wisła zaczęła sprzedawać karnety na cztery pozostałe mecze rundy jesiennej na dwie trybuny. Po drugie, dopiero teraz ogłoszono przetarg na wykończenie zaplecza trybuny północnej (wcześniejszy unieważniono). Jego rozstrzygnięcie i wykonanie prac do połowy listopada jest fizycznie niemożliwe.

Przy ul. Reymonta w sprawie stadionu wypowiadają się bardzo dyplomatycznie. Jest to zresztą zrozumiałe, biorąc pod uwagę fakt, że ciągle toczą się rozmowy z miastem dotyczące warunków, na jakich Wisła będzie na Stadionie im. Henryka Reymana grała, i klub nie chce psuć sobie stosunków z władzami Krakowa. Gdy zatem wczoraj zapytaliśmy rzecznika klubu Adriana Ochalika, czy Wisła zaczęła sprzedawać karnety, bo dostała oficjalną informację, że trybuny północna i zachodnia na listopad gotowe nie będą, usłyszeliśmy: - Podjęliśmy decyzję o karnetach, bo chcemy uniknąć sytuacji sprzed meczu z Koroną Kielce, gdy po bilety ustawiały się gigantyczne kolejki.

Sprzedajemy abonamenty na dwie trybuny, ponieważ na razie tylko je mamy do dyspozycji. Na temat pozostałych nie będę się wypowiadał, gdyż rozmawiamy z miastem i za kilka dni przedstawimy nasze stanowisko. Kiedy zatem stadion będzie gotowy w całości? Nie wiadomo, bo dyrektor Joanna Niedziałkowska mówi tym samym językiem co rzecznik Wisły. - Na razie w sprawie stadionu nie mam nic do powiedzenia. Wszelkich informacji udzielimy razem z Wisłą w poniedziałek.

Kibicom "Białej Gwiazdy" pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość. To akurat cecha wyjątkowo niezbędna w przypadku tej inwestycji. A w poniedziałek usłyszmy zapewne o kolejnym już, na pewno ostatecznym i nieodwołalnym terminie zakończenia budowy...

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gatsby
Niedziałkowska powinna zostać ukarana, albo wręcz zwolniona...kategoryczne wypowiedzi na temat terminów (skazanych na niepowodzenie), spora doza arogancji, brak kontroli nad wykonawcą...generalnie, mało profesjonalne zachowanie...
T
Tadeusz Trzmiel
Majchrowski za wykluczenie nas z euro2012, za stadion wisły i za slowa "nigdy nie zejdziemy na psy" powinien zostac usunięty z urzędu juz dawno! Mój głosy jak i głosy moich znajomych zostana oddane przeciwko temu człowiekowi. On prawdy w życiu nie powiedział.
d
dzidzia dziadzia
to
d
dzidzia dziadzia
to
d
dzidzia dziadzia
to
Z
Zbych
Panie redaktorze tego artykułu: Proszę odpowiedzieć mi na pytanie: dlaczego o godz. 22:00 jest oświetlona cała trybuna zachodnia ( ta budowana) od zewnątrz i wewnątrz. Czyżby chodziło w tym przypadku o złodziei. Sytuacja trawa od dawna.
t
taki ktoś
Od dawna mieszkańcy Krakowa, oraz kibice Wisły przestali wierzyć w bajeczki prezydenta i jego urzedników w sprawie terminu oddania stadionu Wisły. Inny stadion udało sie oddać w terminie! Swiadczy to o tym, że urzednicy magistratu zupełnie nie sa zainteresowani stadionem Wisły. Maja to głeboko w d..
A prezes Wisły Basalaj, jest naiwny jak dziecko i przyjmuje każde zapewnienie. To tez świadczy o jego słabości i konsekwentnego naciskania prezydenta. Mozna odnieśc wrażenie, że tutaj sobie nie radzi !!!
k
krakusek
Sie Pan redaktor wysilił
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska