Minister w tunelu
- To historyczna chwila dla wszystkich drogowców w Polsce - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który wczoraj w tunelu uczestniczył w uroczystości przebicia ostatnich metrów tunelu. - Połączony został jeden z dwóch tuneli zakopianki. To w przyszłości pozwoli kierowcom poruszać się bezpiecznie i komfortowo w drodze na wakacje czy podczas jazdy na południe Europy.
Wraz z nim moment gdy górnicy kopiący pod masywem Lubonia Małego podali sobie ręce oglądało około 200 osób. Byli to głównie politycy, samorządowcy i dziennikarze.
Druga nitka na wiosnę
Wydrążony tunel ma 1919,64 metra długości. -Docelowo oie komory mają mieć 2060 m długości. Pozostałe metry powstaną w już wykonanych łukowych konstrukcjach, które następnie zostaną zasypane - tłumaczyła rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA Iwona Mikrut.
Wiadomo też, że podobna uroczystość do tej wczorajszej, z tym, ze w drugiej - lewej - nitce tunelu odbędzie się wiosną. Tu bowiem dopiero kilka tygodni temu wystartowało kopanie od strony południa. Było to spowodowane faktem, że przy planowanym wylocie tunelu od tej strony napotkano na osuwisko ziemi.
Długi, ale nie najdłuższy
Powstający tunel wciągu drogi S7 na chwilę obecną jest najdłuższym tunelem drogowym znajdującym się poza terenem miejskim w Polsce. Dłuższy od niego jest (również obecnie budowany) tunel drogi S2 w południowej Warszawie. Tu jednak budowlańcy najpierw wykopali w ziemi wielki rów którym pobiegnie droga a teraz przykrywają go betonowa kopułą. Lada chwila ruszy też kopanie tunelu w ciągu drogi S3 na Dolnym Śląsku (pomiędzy Bolkowem a Kamienną Górą). Gdy w 2023 roku będzie on gotowy pod ziemią znajdzie się 2300 metrów drogi czyli o 240 więcej niż w tunelu zakopianki.
Jeśli natomiast chodzi o tunele kolejowe to trwa już drążenie przeszło 3 kilometrowej komory pod centrum Łodzi.
Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
Wolno czy szybko?
- I ten łódzki tunel kolejowy ma być gotowy za dwa lata choć jego drążenie ruszyło kilka tygodni temu - zastanawia się Marek Frąckowiak, mieszkaniec Skomielnej Białej. - U nas te 2 kilometry kopano 2 i pół roku (od marca 2017 r.) a dwa kolejne będzie się go wykańczać. To oznacza, że prace na zakopiance idą wolno?
Zdaniem inżynierów absolutnie tak nie jest. W Łodzi (podobnie będzie w ciągu S3) układ geologiczny jest bowiem taki, że można użyć specjalnym maszyn z tarczami drążącymi. Te mogą posunąć się naprzód nawet o 15 metrów na dobę!
Tymczasem pod masywem Lubonia Małego górnicy mierzą się ze skomplikowanymi warunkami tz. Fliszu Karpackiego gdzie występują uskoki tektoniczne oraz duża zmienność nachylenia warstw geologicznych w stosunku do nachylenia stoków. To powoduje konieczność zastosowania wolniejszej metody (po raz pierwszy w Polsce) ADECO RS. Dzięki tej technice na bieżąco dostosowywany jest sposób drążenia tunelu do faktycznych warunków na przodku.
Tunel kopany był za pomocą koparek z młotami, dziobaków, wiertła czy głowic skrawających. Gdy te były niewystarczające, użyte zostały nawet materiały wybuchowe. Ostatecznie górnicy z włoskiej firmy Astaldi (i jej polscy podwykonawcy) wdzierali się w górę z prędkością 2 metrów na dobę. Koszt całego tunelu to blisko miliard złotych. Spod ziemi zostanie wywiezione łącznie pół miliona m3 skał.
Wizualizacje nowych odcinków zakopianki
Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
