Zdjęcia z inauguracji sezonu narciarskiego na Podhalu
Nowe zasady na stokach. Jakie obostrzenia czekają narciarzy?
Na stronie internetowej ministerstwa rozwoju (znajduje się w nim również departament turystyki) pojawiły się wytyczne, jakie muszą spełnić właściciele wyciągów narciarskich by muc funkcjonować w trakcie zbliżającej się zimy. Są one podzielone na dwa okresy z których jeden jest bardziej rygorystyczny a drugi mniej. Czego mogą się spodziewać podczas wypadu w góry?
Etap pierwszy czyli od dziś do 28 grudnia 2020 roku (Minister Zdrowia zapowiada jego przedłużenie do 18 stycznia 2021).
- Karnety narciarskie będą sprzedawane tylko online
- Na stoku będzie mógł być jeden narciarz na każde 100 mkw. powierzchni trasy narciarskiej
- Gastronomia na stoku będzie zamknięta
- Na stokach obowiązuje też nakaz zakrywania ust i nosa.
- Na jednym krześle lub w jednej gondoli miejsca obok siebie mogą zajmować tylko osoby, które razem mieszkają - chodzi o rodzinę czy współlokatorów. Nie będzie też trzeba izolować od osób, z którymi podróżujemy na stok - nawet jeśli to tylko znajomi.
- By utrzymać odstęp od innych "obcych" narciarzy trzeba będzie wsiadać pojedynczo na osobne krzesełko
Etap drugi czyli od 28 grudnia 2020 (lub 19 stycznia 2021).
- Jeśli miejscowość na terenie której mieści się wyciąg będzie zakwalifikowana do strefy czerwonej to nic nie zmieni się względem tego co napisaliśmy powyżej.
- Jeśli miejscowość gdzie leży wyciąg trafi do strefy żółtej to na stoku będzie mógł być jeden narciarz na 75 mkw.
- Jeśli miejscowość gdzie leży wyciąg trafi do stref zielonej to jeden narciarz będzie tu miał dla siebie 50 mkw.
- W sytuacji gdy stok znajdzie się w strefie żółtej lub zielonej będą mogły też zostać otwarte (i przyjmować) u siebie turystów pobliskie hotele i restauracje.
W środę rano spytaliśmy narciarzy napotkanych na już działającym stoku w Bukowinie tatrzańskiej co sądzą o powyższych zasadach. Większość reagowała na nie śmiechem.
-Chwała Bogu, że na nartach będzie można w ogóle jeździć, to po pierwsze - mówił pan Adam, trener grupy narciarzy z Warszawy. - Co do pozostałych zasad to jest to dla mnie jakaś kpina i czysta fikcja. Jak niby stoki będą sprawdzać czy siedzę na jednym krześle z kimś znajomym czy obcym? A jeszcze dziwniejsze jest wpuszczeni jednego narciarza na każde 100 metrów kwadratowych stoku. Przecież obecnie w Biedronce czy innych sklepach jeden klient może przebywać na każde 15 mkw. powierzchni tego sklepu. Czyli w zamkniętej przestrzeni sklepu może być 6-7 razy więcei osób niż na świeżym powietrzu? Kto to wymyślał?
Ufo to nie jedyny ośrodek w Małopolsce, który zainaugurował w środę narciarski sezon. Na nartach i snowboardzie można też szusować już w Tyliczu (pow. nowosądecki), w stacji Master-Ski.
Gdzie na narty? Stoki narciarskie i wyciągi w Polsce. Trasy,...
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
