Szlak na Giewont - od Wyżniej Przełęczy Kondrackiej (nazywanej też Herbacianą Przełączką), został zamknięty w czwartek popołudniem - zaraz po tym jak nad Giewontem przeszła gwałtowna burza. Na skutek uderzeń piorunów zginęły wówczas cztery osoby, a ponad 100 zostało rannych.
Wyładowania atmosferyczne spowodowały także zniszczenia szlaku - m.in. sztucznych ułatwień dla wędrowców. Stąd zapadła decyzja, by zamknąć szlak.
Zniszczone kotwy
W ostatni czwartek pioruny kilka razy uderzały w kopułę szczytową Giewontu, a także w jej sąsiedztwie. W wyniku uderzeń odłamywały się kawałki skał, które następnie zachowywały się jak pociski - raniły znajdujących się tam turystów. Pokruszone skały leżą obecnie na szlaku. Łatwo można na nie nastąpić i poślizgnąć się, albo zrzucić je na ludzi, którzy by znajdowali się poniżej. Wyładowania zniszczyły ponadto system sztucznych ułatwień dla turystów.
- Zniszczone są głównie kotwy mocujące łańcuchy - mówi Marcin Strączek-Helios z Tatrzańskiego Parku Narodowego, który był na miejscu oceniać straty. - Jedna zupełnie została wyrwana, a kilka się poluzowało. Remont na pewno będzie konieczny.
Dodaje ponadto, że w wielu miejscach na szlaku pioruny zrobiły wyrwy w kamieniach, po których przez lata wędrowało miliony turystów.
Będzie remont szlaku
Robotnicy naprawiający szlak pojawią się pod Giewontem w poniedziałek 2 września. Będą to roboty, które zaplanowano jeszcze przed wakacjami.
- Zakres prac tylko nieco zwiększy się w stosunku do planowanych wcześniej zadań - mówi Danuta Wojciechowska z Tatrzańskiego Parku narodowego.
- Miejscami jest bowiem więcej pokruszonej skały, co trzeba będzie usunąć. Na pewno część skał trzeba będzie z góry zrzucić. Dlatego Okresowo będą zamykane także szlaki dojściowe do Wyżniej Kondrackiej Przełęczy, czy do Kondrackiej Przełęczy. Na razie trudno określić ile może remont potrwać. O tym kiedy znów szlak będzie udostępniony dla turystów, będziemy informowali poprzez stronę internetową parku.
Zewnętrza firma zajmie się naprawą samego szlaku. Z kolei wymianą uszkodzonych kotew i łańcuchów - Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowego.
Burza w Tatrach. Pioruny zabrały życie i zdrowie [PODSUMOWANIE AKCJI]
