https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Była prezes Sądu Okręgowego w Krakowie chce pozwać Zbigniewa Ziobrę

Marcin Banasik
Aneta Żurek
Sędzia Beata Morawiec uważa, że minister sprawiedliwości naruszył jej dobra osobiste łącząc jej odwołanie z aferą korupcyjną w administracji sądowej. Była prezes chce walczyć o przeprosiny.

Sędzia zwołała wczoraj konferencję prasową, na której odczytała specjalne oświadczenie. Odniosła się w nim do podanych przez MS danych na temat wyników pracy Sądu Okręgowego w Krakowie.

Według tego komunikatu placówka ta jest jednym z najgorzej działających sądów w kraju. Natomiast z informacji przekazanych przez sędzię Morawiec wynika, że krakowski sąd plasuje się w środku stawki wszystkich placówek okręgowych w kraju, a jego problemy wynikają z zaniedbań ministerstwa.

Odwołana prezes dodała, że według niej skrajnie nieuczciwe i naruszające jej dobra osobiste jest wykorzystanie zatrzymania niektórych dyrektorów sądu apelacji krakowskiej jako pretekstu do jej odwołania.

– Zgodnie z przepisami dotyczącymi zależności między prezesem sądu a dyrektorem tego sądu ich kompetencje nie zazębiały się, a w zakresie dysponowania majątkiem Skarbu Państwa dyrektor pośrednio podległa ministrowi sprawiedliwości a nie prezesowi sądu – mówiła wczoraj sędzia Beata Morawiec.

Była prezes SO zapowiedziała, że będzie żądała publicznych przeprosin za strony resortu sprawiedliwości.

W odpowiedzi na oświadczenie sędzi Ministarstwo Sprawiedliwości opublikowała na stronie internetowej komunikat:
"Ministerstwo Sprawiedliwości oświadcza, że komunikat o odwołaniu Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie sędzi Beaty Morawiec zawiera wyłącznie prawdziwe informacje o powodach odwołania, a wyrażone w nim opinie są w pełni uprawnione.
Ministerstwo Sprawiedliwości podtrzymuje stanowisko z komunikatu i nie zostanie on usunięty ze strony internetowej."

Do odwołania prezes SO w Krakowie, dwóch jej wiceszefów i prezesów sądu dla Krakowa Nowej Huty i Podgórza doszło w poniedziałek. W tym samym dniu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dziesięciu dyrektorów sądów w tym aż ośmiu z Małopolskich placówek.

Po usłyszeniu zarzutów przyjmowania łapówek od biznesmenów współpracujących z sądami do aresztu trafili m.in. byli już dyrektorzy sądów okręgowych w Krakowie, Nowym Sączu i Tarnowie. Pozostałym pięciu szefom administracji sądowej w Olkuszu, Wadowicach, Oświęcimiu, Chrzanowie i Zakopanem prokuratura również postawiła zarzuty korupcji, ale nie trafili oni do aresztu.

Zatrzymania odbyły się w ramach śledztwa dotyczącego jednej z największych afer korupcyjnych w krajowym sądownictwie.

Według Prokuratury Krajowej, podejrzane osoby wystawiały na rzecz Sądu Apelacyjnego w Krakowie fikcyjne faktury VAT i inne dokumenty poświadczające rzekome wykonanie zleceń na rzecz tego sądu. W rzeczywistości szkolenia i remonty odbywały się jedynie na papierze. Sąd płacił jednak za to firmom zamieszanym w aferę prawdziwymi pieniędzmi.

Wcześniej w tej sprawie zatrzymano łącznie 16 osób, m.in. dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzeja P., główną księgową SA w Krakowie Martę K., dyrektora Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcin B. oraz dwie osoby reprezentujące firmy, które miały wykonywać fikcyjne usługi na rzecz sądu - Katarzyna N. i Jarosław T.

Autor: Marcin Banasik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KRAKUS STARY
szcowna pani jak sie piastuje tak powazne funkcje to i odpowiedzialnosci sie nie unika.......nie moge pojac jak PRACOWNIK SADU moze byc przekupny
G
Gość
Ta sprawa juz jest w tej okolicy bardzo znana. Jestesmy oburzeni dokad
to bedzie ?
G
Gość
Nie moze sie doczekac sprawiedliwego wyroku a to dlaczego ???
Idzie sroga zima w Brzezowej...czyzby zamarzniecie tej Starszej juz Pani ma rozwiazac
problem z dalszymi sadami ??? Ludzie o co tu chodzi ??
a
aaa
Może dlatego że Stonoga nie jest wiarygodny.
g
gosc
Biegly kardiolog tego sadu zazyczyl sobie za 26 stron opinii 440.000zl czyli 19.600 z strone i o dziwo Sąd mu to ochoczo przyznal..ciekawe jak sie panowie dogadali? bo taka opinia byla warta 2.5.-.4 tys zl max
g
gosc
Jakis sedzia z tego sądu w krakowie i 6 z SR w katowicach sa zamieszani w niebywala afere.Stonoga naglosnil to latem 2015 vide jego strona www.zbigniewstonoga.eu ..i do dzis cisza...dziwne
C
Czytelnik
Jeszcze raz ja , te sądy zaklepywały wszystkie wyroki w Krakowie w sprawach złodziejskich przejęć kamienic razem z notariuszami.WYSPRZĄTAĆ TĄ STAJNIE AUGIASZA!!! A dama Regina Kurek ma się dobrze?
C
Czytelnik
Mimo wszystko jakiż to straszny pysk pewnie każe siedzieć cicho rozkaże wyrzucić z sali. Do piekła z tym skorumpowanym gównem fryzury u nich zabójcze dla niepoznaki czego się bały takie sprawiedliwe. Znam niejedną w Nowym Sączu też wyrzucono nas z sali. Tam jest takie nazwisko Karp. CZAS ZROBIĆ Z TYM GOWNEM PORZĄDEK!!!! Apropos kiedyś taki pijany sędzia utopił się zachlany w stawie na imprezie na rancho .
?
Ja pozwałem pewien urząd, aby oddał mi pieniądze. Mija 1,5 roku i z łaski Wysokiego Sądu zrobiono na razie jedną rozprawę! To się nazywa przewlekłość spraw w Krakowie! Co do tej pani, to trajkocze jak katarynka.
h
henry
Pani Beatko. Lepiej nie kopać się z koniem". Bowiem niebawem emerytura, czas na czytanie zaległości lektur, powieści kryminalnych itp. Jestem za wymianą totalną wszystkich kadr kierowniczych, zwłaszcza w sądach, ministerstwach, komorników itd. HEJ.
d
dsg
Niech pozywa ,
zobaczymy kto ma rację
z
zuzia57
oj. nie byłabym taka pewna tego co mówi P. Prezes, sama doświadczyłam braku nadzoru z jej strony nad sprawą, i wyszło jak wyszło sedzia sadu okregowego sądził w swojej sprawie dla sądu rejonowego i to w LISTOPADZIE br!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I jesli już tak się broni to niech sobie przejrzy akta sadowe podczas jej kadencji, bo "KARTA WYBORCZA NIE JEST DO ROZWIAZYWANIA SPRAW KRAJU" (to powiedział poseł i póżźniejszy senator na początku XX wieku - w Galicji. Wyglaa na to, że Pani Prezes Sądu Okręgowego nie wie o czym mówi!!!!!!!!!!!!!!!!!
k
kratka
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie. Ciekawa sprawa. Nikt nic nie wiedział, nie słyszał, a ponad 30 milionów poszło do znajomych "królika"... Zawsze za takie rzeczy odpowiada moralnie szef ! Jeśli sam się nie potrafi podać do dymisji, to tylko świadczy o poziomie nieodpowiedzialności i ignorancji. Won ze stanowisk ! Wszyscy !
G
Gość
JAK WYZEJ
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska