![Byli trenerami Sandecji. Jeden z nich jest... dyrektorem szkoły [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c2/48/61ab25d983f4e_o_large.jpg)

Radosław Mroczkowski (54 lata). Kampania 2016/2017 okazała się dla Sandecji historyczną. Drużyna prowadzona przez trenera urodzonego w łódzkich Poddębicach nie miała sobie równych w ówczesnej Nice 1 Lidze notując ogółem 18 zwycięstw, 7 remisów i ponosząc 9 porażek (bilans bramkowy 50:29). Taki wynik sprawił, że sądeczanie po raz pierwszy w historii awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju.

W pokonanym polu Sandecja pozostawiła wielkie firmy jak Górnika Zabrze, który był drugie; trzecie Zagłębie Sosnowiec, siódmy GKS Katowice czy dziesiątą Stal Mielec. Pobyt w ekstraklasie okazał się krótki, ale „Biało-Czarni” sprawili kilka niespodzianek. Wygrane nad Jagiellonią w Białymstoku 3:1, nad Lechią w Gdańsku 3:2 czy 2:2 z Legią Warszawa są pamiętane do dzisiaj. Ogółem jednak ekstraklasowa Sandecja, zagrożona spadkiem, zmieniła trenera. Następcą Radosława Mroczkowskiego został Kazimierz Moskal.

Po odejściu z Nowego Sącza w grudniu 2017 roku po 700 dniach pracy, w połowie czerwca 2018 szkoleniowiec objął stery w Widzewie Łódź. Poprowadził drużynę w 27 meczach, ale przez passę jedenastu spotkań, w których drużyna wywalczyła raptem jedenaście „oczek” pożegnano się z nim. Pod koniec września br. Mroczkowski pożegnał się z pracą w pierwszoligowej Resovii i pozostaje bez klubu. Trener słynął z charakteru. Potrafił nawet... przerwać jeden z treningów, gdy zauważył, że w trakcie zajęć bez jego wyraźnej zgody jeden z reporterów robi zdjęcia jego zawodnikom.