Hernandez ma już w Indiach wyrobioną markę. Po odejściu w 2019 roku z Cracovii, Hiszpan zaliczył w Indian Super League dwa sezony, z ekipą ATK sięgnął po mistrzostwo. Przed kampanią 2021/2022 zdecydował się na grę w drużynie swojego rodaka, Kiko Ramireza, obejmującego zespół Odisha FC.
Sezon dopiero co ruszył, a Odisha ma już na koncie tyle samo zwycięstw co w całej poprzedniej edycji rozgrywek. Poprzednio była najsłabszą ekipą 11-drużynowej Indian Super League, teraz zbiera pochwały za efektowny, ofensywny styl. Wyniki: 3:1 z Bengaluru i 6:4 z East Bengal.
Natalia Fitnesska. Dziewczyna Arkadiusza Tańculi jest gwiazd...
- To był szalony mecz i jako trener takich nie lubię - mówił Ramirez po wtorkowej strzelaninie. Przyznał, że w grze jego ekipy musi się jeszcze wiele poprawić: - Musimy dużo pracować, jeśli chcemy być poważnym zespołem.
Javi Hernandez grał jako napastnik. Kiko zmienił go (tłumacząc to potem względami taktycznymi) po I połowie, w której były piłkarz Cracovii był gwiazdą meczu. Gole przyniosły trzy wykonane przez niego perfekcyjnie stałe fragmenty: przy rzucie wolnym i rzucie rożnym zaliczył asysty. A w 45 minucie popisał się majstersztykiem, wykonując korner. Tak kopnął piłkę z narożnika, że po wysokim locie wpadła do siatki. Supergol!
Kolejny mecz Odisha FC rozegra 5 grudnia z Kerala Blasters. Wszystkie spotkania tego sezonu rozgrywane są, w związku z pandemią, na trzech stadionach w małym stanie Goa.
Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy ZDJĘCIA
Wieczysta Kraków. Dlaczego taka nazwa? Zobaczcie otoczenie s...
