Początkowo sędzia Krzysztof S. miał stanąć przed sądem 7 listopada tego roku. Rozprawa została jednak odroczona z powodu choroby obrońcy oskarżonego mec. Jana Widackiego.
Prokuratura zarzuca byłemu najważniejszemu sędziemu w Małopolsce udział w głośnej aferze korupcyjnej. Według śledczych Krzysztof S. był członkiem zorganizowanej grupie przestępczej. Sędzia oskarżony jest o przyjęcie łapówki nie mniejszej niż 376 tys. zł, pranie brudnych pieniędzy i przekroczenie uprawnień.
Na czele gangu, który miał wyłudzić z kasy sądu 21 mln zł stał inny podejrzany w tej samej aferze - Andrzej P., były dyrektor krakowskiego Sądu Apelacyjnego. Z ustaleń prokuratury wynika, że w skład gangu wchodzili również, m.in. główna księgowa tego sądu Marta K., dyrektor Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcin B. oraz przedsiębiorcy, którzy wystawiali na rzecz SA w Krakowie fikcyjne faktury. Oskarżenie Krzysztofa S. było możliwe po tym jak w marcu tego roku Sąd Dyscyplinarny uchylił immunitet sędziemu.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie odcinek 27
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski