- Dzikie szczury, mieszkające w kanałach i śmietnikach, roznoszą groźne choroby - podkreśla Jan Widło, właściciel sklepu zoologicznego w Chrzanowie.
Właściciele i zarządcy chrzanowskich nieruchomości mogą zatem z czystym sumieniem przystąpić do akcji deratyzacji. Potrwa ona od 22 marca do 23 kwietnia w obu gminach.
- Trutki zostawmy na podwórzach, śmietnikach, strychach, ustępach, budynkach gospodarczych. Tam gdzie najczęściej przebywają szczury - radzą urzędnicy z chrzanowskiego magistratu.
Miejsca wyłożenia trutki należy oznaczyć napisem "Uwaga trucizna". Akcją objęte są zarówno urzędy, szkoły, przychodnie zdrowia, prywatne przedsiębiorstwa, jak również prywatne domki jednorodzinne.
- Najwyższy czas. Ja ostatnio natknąłem się na podwórku na takiego szczura, iż myślałem, że to kot - wyznaje pan Ryszard z Libiąża. - Żeby tylko potem je pozbierali, bo jeszcze większa zaraza się zrobi - dodaje.