Powołanie miało nastąpić niezwłocznie. Tymczasem minął miesiąc od referendum.
- Korespondencja do pani premier została nadana jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Sami czekamy na ruch z jej strony. Nie wiem, ile to może potrwać -informował nas jeszcze wczoraj rano Jan Brodowski, rzecznik wojewody małopolskiego.
Pracownicy biura prasowego Beaty Szydło do południa także nie wiedzieli, kiedy premier podpisze nominację. Wiadomość o „klepnięciu” kandydatury Beaty Majkrzak przekazali naszym dziennikarzom e-mailowo po południu.
Niecierpliwie czekali na nią nie tylko mieszkańcy Chrzanowa, ale także sama zainteresowana Beata Majkrzak.
- Myślałam, że przekroczę progi magistratu w ubiegłym tygodniu - przyznała. Wczoraj wciąż pracowała w chrzanowskim sanepidzie. Dopiero jutro zasiądzie w burmistrzowskim fotelu. Odtąd jednym z jej głównych zadań będzie organizacja nowych wyborów na burmistrza Chrzanowa. Sama będzie jedną z kandydatek na to stanowisko. Wystartuje z ramienia PiS.
Lada dzień ujawnią się także pozostali kandydaci. Nadal nie wiadomo, kto zdecyduje się walczyć o fotel szefa gminy. Mówi się m.in. o Robercie Maciaszku, byłym pośle PO, obecnie dyrektorze wydziału w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego, a także o byłym burmistrzu Chrzanowa Ryszardzie Kosowskim i Bożenie Jopek, która przez kilka miesięcy zastępowała odwołanego w referendum Marka Niechwieja.