5 z 9
Jesienią ub. r.  radni miejscy oraz  mieszkańcy postanowili...

Jesienią ub. r. radni miejscy oraz mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Ruszyli z kampanią referendalną, chcąc odwołać burmistrza. To nie podobało się Markowi N. Kamery miejskie nagrały go, jak spaceruje po chrzanowskim Rynku z dwoma kobietami. W pewnym momencie odchodzą od niego, a zaraz potem wracają trzymając w dłoniach zerwane ulotki z informacją o referendum. Sprawą zajęła się najpierw policja w Chrzanowie. Marek N. stwierdził, że nic nie wie na temat zrywania plakatów, a już na pewno nie namawiał do tego tych kobiet. Policja złożyła do sądu wniosek o ukaranie pań. Sprawa nadal jest w toku.

6 z 9
Proces w sprawie jazdy po pijaku  Marka N. ruszył w sierpniu...

Proces w sprawie jazdy po pijaku Marka N. ruszył w sierpniu ubiegłego roku przed Sądem Rejonowym w Myślenicach. Chrzanowski sąd wyłączył się ze sprawy, bo Marek N. przez jakiś czas pracował tam jako pomocnik sędziego. Pierwszy raz sędzia wydał tak zwany wyrok nakazowy. Skazał burmistrza bez przeprowadzania procesu i przesłuchania świadków na karę grzywny i dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Prokuratura uznała, że to decyzja błędna i złożyła odwołanie. Kolejny proces ruszył w październiku ub.r. Marka N. reprezentowało dwóch adwokatów. Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami.

7 z 9
W grudniu 2015 r. mieszkańcy odwołali Marka N. w referendum....

W grudniu 2015 r. mieszkańcy odwołali Marka N. w referendum. Frekwencja wyniosła 19,78 procent. Do urn przyszło dokładnie 7650 mieszkańców, z czego większość - 7221 osób - opowiedziała się za odwołaniem burmistrza. Przez następnych kilka miesięcy miastem rządziła wybrana przez premier Beatę Szydło komisarz wyborcza, którą została Beata Majkrzak (Prawo i Sprawiedliwość). Była ona także jednym czterech kandydatów na burmistrza Chrzanowa. Wybory odbyły się 20 marca tego roku. Wygrał poprzednik Marka N. - Ryszard Kosowski. Będzie rządził gminą jeszcze przez najbliższe dwa lata.

8 z 9
Wyrok za jazdę po pijaku zapadł 11  sierpnia 2016 r. przed...

Wyrok za jazdę po pijaku zapadł 11 sierpnia 2016 r. przed Sądem Rejonowym w Myślenicach.

Według sędziów sprawiedliwą karą dla byłego burmistrza będą prace społeczne. Jeśli Marek N. nie zdecyduje się odwołać, będzie musiał przez dziesięć miesięcy, po 32 godziny w miesiącu, pracować w wybranym przez siebie miejscu: na przykład w hospicjum czy przy pracach porządkowych. Do tego musi się pożegnać z samochodem na najbliższe trzy lata. Zapłaci też 8 tys. zł na rzecz organizacji charytatywnej i poniesie koszty sądowe. Marka N. reprezentowało dwóch adwokatów. Każdemu z nich były burmistrz musi też wypłacić gażę.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

NASZA AKCJA
Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

Oto „Śmiguśniok Roku 2025”. Najlepiej psocił w Lany Poniedziałek

Oto „Śmiguśniok Roku 2025”. Najlepiej psocił w Lany Poniedziałek

Zobacz również

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim

Groźne wypadki pod Krakowem! Zderzenie czterech samochodów i motocyklisty z autem

Groźne wypadki pod Krakowem! Zderzenie czterech samochodów i motocyklisty z autem