Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Nie będzie już brzydko pachnieć?

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Przemysław Deda (z lewej) i Michał Bogacki
Przemysław Deda (z lewej) i Michał Bogacki Sławomir Bromboszcz
Mieszkańcy Chrzanowa, a w szczególności os. Kąty, które jest najbliżej położone wysypiska śmieci w Balinie, odliczają już dni do początku kwietnia.

Wtedy zwykle zaczyna stamtąd dochodzić nieznośny fetor. Według władz ma to związek ze zbiórką odpadów zielonych, ale już udało się znaleźć rozwiązanie problemu.

- Kłopot ze smrodem rozpoczyna się na wiosnę - potwierdza Tomasz Skalski z Chrzanowa. Nie jest przekonany, czy winne są odpady zielone, czy też zaczynają cuchnąć stare zakopane śmieci.

- Rok temu zaczęło śmierdzieć, zanim rozpoczęła się zbiórka odpadów zielonych - przypomina Roman Madejski, przewodniczący Rady Osiedla Kąty. Wówczas przyczyną była jednak awaria instalacji.

Kosze rozwiążą problem?
Chrzanów od dawna boryka się z tym problemem, który w ostatnich dwóch latach jednak jeszcze się nasilił.

Zdarza się, że odpychający smród czuć nawet w samym centrum miasta.

- Jeżeli nie ograniczymy odbioru trawy, to nie pozbędziemy się problemu - uważa Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.

Obecnie odpady zielone odbierane są w foliowych workach, które są szczelnie zamykane.

Już po dniu trawa zaczyna w nich się rozkładać bez dostępu tlenu i śmierdzieć. Na wysypisko w Balinie odpady tego typu trafiają nie tylko z Chrzanowa, ale także Libiąża, Trzebini i Jaworzna. W ub. r. na wysypisko trafiło ok. 3 tys. ton trawy.

- Zebrana w workach nie nadaje się do kompostownia. Chcemy otrzymywać dobry materiał. Będzie z niego można wyprodukować kompost, który będzie produktem, a nie odpadem - mówi Michał Bogacki, członek zarządu Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi.

Problem mają rozwiązać specjalne pojemniki, które posiadają z boku otwory wentylacyjne, a w środku pomiędzy komorą na odpady a dnem ruszt.

Dzięki temu na dno może ociekać woda. Odpady będą przesuszone, więc będzie ich mniej.

Każdy mieszkaniec będzie musiał sam kupić kosz. Za najtańszy pojemnik trzeba zapłacić ok. 120 zł. - Nie chcemy, by wszyscy składali się na pojemniki, bo nie każdy z nich korzysta. To sprawiedliwsze rozwiązanie - przekonuje Przemysław Deda, przewodniczący Związku Międzygminnego „Gospodarka Komunalna”.

Zapewnia, że związek dołoży wszelkich starań, by przejście na nowy system było jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców.

Trawę wyrzucą do lasu?

Pomysł wprowadzenia koszy budzi obawy wielu mieszkańców i samorządowców.

- Nie każdego będzie stać na zakup takiego pojemnika. Co wtedy zrobi z trawą? Wyrzuci ją do lasu? - zastanawia się Wojciech Hajduk, reprezentujący Trzebinię w Związku Międzygminnym „Gospodarka Komunalna”.

Mieszkańcy boją się także, że zalegająca skoszona trawa będzie śmierdzieć im przed oknami.

Ideą odbioru odpadów zielonych było ułatwienie życia mieszkańcom terenów śródmiejskich, którzy nie mają co z nią zrobić.

- Teraz niemal wszyscy oddają trawę i zapomnieli, że można ją kompostować - dodaje Bartosz Lewicki, rzecznik prasowy Eneris, jednego z udziałowców składowiska w Balinie.

Przykryją kwaterę

Na wysypisku śmieci w Balinie po półtora roku starania udało się uzyskać niezbędne środowiskowe zgody na rekultywację części składowiska.

Do końca marca nieczynna kwatera, w której znajdują się śmieci, ma zostać przykrywa warstwą uszczelniającą. Później pokryta zostanie ziemią. Prace mają potrwać do końca maja. To też przyczyni się do ograniczenia nieprzyjemnego zapachu.

Znajdują się tam także stare odpady, które nie zostały poddane odpowiedniej obróbce.

Na wysypisku uruchomione zostaną także bariery antyodorowe. W razie, gdyby jednak pojawił się nieprzyjemny zapach mają zmniejszać jego uciążliwość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska