https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Oblężenie wydziału komunikacji i falstart strefy płatnego parkowania pod starostwem [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Starostwo powiatowe w Chrzanowie, a w szczególności wydział komunikacji, to obecnie najbardziej oblegana instytucja w mieście. Znalezienie wolnego miejsca parkingowego przy budynku nie jest proste.

Tłumy mieszkańców od stycznia oblegają wydział komunikacji. To efekt zmiany w przepisach i koniecznością załatwienie formalności związanych z przerejestrowaniem zakupionego, używanego samochodu w ciągu 30 dni. Niedotrzymanie tego terminu wiąże się z koniecznością zapłaty od 200 do nawet 1000 zł. Kary naliczane są od lutego.

- Robimy wszystko, co możliwe, by rozładować kolejki - zapewnia Bartłomiej Gębala, wicestarosta chrzanowski.

Petenci denerwują się, bo nie tylko trzeba odstać kilka godzin, by załatwić sprawę, ale także pojawić w urzędzie z samego rana, by pobrać numerek. Później nie są one już wydawane, bo urzędnicy i tak nie byliby wstanie obsłużyć tak dużej liczby petentów. Ludzie nie rozumieją dlaczego przy niektórych okienkach nikt nie pracuje.

- Mamy ograniczoną liczbę pracowników. Część pracuje przy okienkach, część w pokojach wprowadza dane do systemu. Liczymy, że wkrótce sytuacja się unormuje i nie będzie już tak długich kolejek - dodaje wicestarosta.

Od poniedziałku 3 lutego pod starostwem uruchomiona została strefa płatnego parkowania, która ma petentom ułatwić załatwienie sprawy w urzędzie. Pierwsza godzina postoju jest darmowa. Każda kolejna kosztuje 2 zł. Cennik obowiązuje tylko w godzinach pracy starostwa. Darmowe są także weekendy i święta. Bilet można poprać w jednym z dwóch parkomatów. Niestety w poniedziałek ten na głównym parkingu od strony ul. Oświęcimskiej był nieczynny. Widniała na nim karta z informacją o awarii.

Z uwagi na wzmożony ruch w urzędzie obecnie problemem jest także znalezienie miejsca parkingowego wzdłuż ulicy Partyzantów i na pobliskim osiedlu. Auta parkują gdzie popadnie. Ludzi zastanawia dlaczego cześć parkingu przy starostwie jest zamknięta.

- To teren prywatny. Chcielibyśmy go kupić i zaaranżować jako parking. Niestety teren ten ma skomplikowaną sytuację własnościową dlatego nie jest to proste - wyjaśnia Bartłomiej Gębala.

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Zwykły karierowicz, kiedyś asystent POsła Arkita.

P
Polak

Nadany z ramienia PO wicestarosta, młody, bez pojęcia o życiu. Uczy się kosztem obywateli.

G
Gość

Część udaje, że pracuje przy okienkach, a część chodzi jak wolny elektron z kubkiem kawy lub herbaty. Tak pracuje się w starostwie. Przynajmniej by znali przepisy to by petenci nie musieli po kilka razy bezsensu do starostwa jeździć i nerwy trącić.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska