Pracownicy Starostwa Powiatowego w Chrzanowie i podległych mu jednostek walczą o podwyżki
Od kilku miesięcy trwają tarcia na linii pracownicy - starostwo. Systematyczny wzrost wynagrodzenia minimalnego w ostatnich latach sprawił, że pensje urzędników stały się mało atrakcyjne, a część z nich zarabiała poniżej najniższej krajowej. Od 1 stycznia 2025 roku stawki zostały zrównane i najniższa stawka wynagrodzenia dla pracowników urzędów samorządowych równa jest pensji minimalnej. To jednak absolutnie nie satysfakcjonuje urzędników.
NSZZ "Solidarność" przy Starostwie Powiatowym w Chrzanowie obecnie znajduje się w sporze zbiorowym, który obejmuje pracodawców: Starostwa Powiatowego w Chrzanowie , Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Chrzanowie i Powiatowego Urząd Pracy w Chrzanowie.
Prestiż nam już nie wystarcza, aby przeżyć. Frustracja wśród załogi coraz bardziej narasta. Dotychczasowe propozycje ze strony pracodawcy rażąco odbiegały od propozycji naszej organizacji związkowej, tym samym od oczekiwań pracowników - mówi Roman Kumala, przewodniczący NSZZ "Solidarność" przy Starostwie Powiatowym w Chrzanowie.
Związkowy walczą o podwyżki dla pracowników w przedziale od 1 tys. do 1,5 tys. zł. Zażądają także wypłacenia nagród kwartalnych dla pracowników wszystkich wydziałów starostwa w wysokości nie mniejszej niż 750 złotych.
Należy tu nadmienić, że pracownicy jednostek powiatowych, które nie weszły w spór zbiorowy od 1 stycznia 2025 roku otrzymali podwyżki. Mowa tu o pracownikach jednostek oświatowych, Powiatowego Ośrodka Wsparcia Dziecka i Rodziny w Chrzanowie oraz Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Płazie.
Zabezpieczyliśmy w tegorocznym budżecie kwotę 3,6 milionów złotych na podwyżki dla pracowników starostwa i naszych jednostek organizacyjnych. W odniesieniu do jednego etatu daje to średnią kwotę 660 zł brutto - podkreśla Bartłomiej Gębala, starosta chrzanowski.
Jak tłumaczy starosta w budżecie nie ma wolnych środków, więc znalezienie pieniędzy na podwyżki, których żądają pracownicy starostwa i jednostek, wiązałoby się z ograniczeniem wydatków na inną działalność i ograniczeniem części zadań realizowanych przez samorząd powiatowy. Należałoby wygospodarować na ten cel kolejnych kilka milionów złotych.
Ostatnie podwyżki dla pracowników były realizowane w październiku 2023 roku, a kolejne dla dużej części pracowników w sierpniu 2024 roku, które wynikały z faktu wejścia w życie nowelizacji rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Było to jednak jedynie wyrównanie do minimalnego wynagrodzenia na kategoriach zaszeregowania.
Budżet powiatu nie ma wolnych środków, które mógłby być przeznaczone na kolejne podwyżki dla pracowników. Chciałbym żeby płace były sukcesywnie podnoszone w kolejnych latach, ale w ramach możliwości finansowych budżetu powiatu - dodaje starosta chrzanowski.
Atmosferę dodatkowo podgrzała sytuacja na wtorkowej (28 stycznia) sesji Rady Powiatu Chrzanowskiego, gdy do głosu nie dopuszczony został przewodniczący związku. Chciał on przedstawić radnym sytuację związaną z negocjacjami płacowymi. Zdaniem przewodniczącego rady Włodzimierza Korczyńskiego to spór pomiędzy starostą a pracownikami dlatego rada nie jest kompetentna i władna do zajmowania stanowiska i angażowania się w zaistniały spór. Przewodniczący związku nie został dopuszczony do głosu, w jego imieniu sytuację przedstawił opozycyjny radny Krzysztof Kozik.
Trwający od miesięcy brak porozumienia płacowego sprawił, że do rozwiązania konfliktu powołany został mediator. Mediacje w tym temacie zaplanowano na poniedziałek (3 lutego). Jeśli nie przyniosą one efektu związkowcy podejmą kolejne kroki. Obecnie urząd oraz jednostki zostały "oplakatowane", jednak w przypadku braku porozumienia planowane jest zaostrzenie akcji.
Co do zasady prawo do strajku nie przysługuje pracownikom zatrudnionym w organach władzy samorządowej. Mogą oni jednak stosować inne formy akcji protestacyjnej bez przerywania pracy, z zastrzeżeniem przestrzegania obowiązującego porządku prawnego.
