Groźny wypadek w Chrzanowie. W poniedziałek popołudniu, na ulicy Oświęcimskiej ośmioletni chłopczyk z Balina idąc chodnikiem z opiekunem nagle wyrwał się na jezdnię wprost pod koła rozpędzonego volkswagena.
Auto prowadził 43-latek z Nowej Góry. - Dziecko z obrażeniami ciała zostało odwiezione do Szpitala Powiatowego w Chrzanowie, skąd transportem lotniczym został przewieziony do Szpitala Specjalistycznego w Krakowie - informuje Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.
Kierujący i opiekun małoletniego 58 letni mieszkaniec Luszowic byli trzeźwi.
Hm... dziecko z Balina ... a kim był dla niego ten opiekun z Luszowic, że tak nagle zachciało mu się od niego wyrwać i uciekać ....
Dzieci są zdolne do różnych zachowań, ale ośmioletnie to już nie takie głupie....
K
Kraków Miastem Rowerów
Gdyby przed samochodem szedł człowiek z czerwoną flagą nikt nie wpadłby wprost pod ROZPĘDZONE auto