Dwuosobowy patrol policji 19 marca ok. godz. 22 udał się na ul. Grunwaldzką, gdzie w mieszkaniu znajdował się nietrzeźwy, agresywnie zachowujący się mężczyzna. Groził pozbawieniem życia matki i wysadzeniem komendy. Po przybyciu policjantów na miejsce okazało się, że matka 34-latka, z obawy o swoje zdrowie i życie stoi na zewnątrz budynku. Z relacji kobiety wynikało, że syn chodzi po mieszkaniu z dwoma nożami i grozi, że zabije nimi policjantów, którzy przyjadą do mieszkania.
Powodem frustracji mężczyzny miał być fakt, iż jego brat został wylegitymowany. Mundurowi udali się do domu zgłaszającej, gdzie zastali jej syna z nożem w ręku, był nietrzeźwy i nie reagował na polecenie odrzucenia niebezpiecznego narzędzia, a na widok mundurowych ruszył w ich kierunku z nożem w dłoni krzycząc, że ich zabije.
Wówczas policjanci zamknęli drzwi, na których 34-latek wyładował złość, wielokrotnie uderzając w ich powierzchnię ostrzem noża i przebijając je na wylot. Na miejsce interwencji skierowano dodatkowy, specjalnie wyposażony patrol, na widok którego mężczyzna znów dostał ataku furii i po raz kolejny zaatakował nożem. Funkcjonariusze użyli wobec chrzanowianina paralizatora, dzięki któremu obezwładniono i zatrzymano sprawcę.
34-latek został osadzony w policyjnym areszcie. We wtorek ze swojego zachowania tłumaczył się w Prokuraturze Rejonowej w Chrzanowie, tam usłyszał zarzuty czynnej napaści na policjantów. W środę Sąd Rejonowy w Chrzanowie przychylił się do wniosku policji oraz prokuratury i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu za popełnione przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.