https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzestnym nie zostaniesz, jeśli nie chodzisz na mszę lub żyjesz w konkubinacie? Nowe przepisy w kościele

js
Chrzestnym nie zostaniesz, jeśli nie chodzisz na mszę lub żyjesz w konkubinacie?
Chrzestnym nie zostaniesz, jeśli nie chodzisz na mszę lub żyjesz w konkubinacie? Pixabay
Rodzicem chrzestnym nie zostaniesz już tak łatwo. Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna cytowana przez Radio Zet, płocka diecezja wprowadza nowe przepisy związane z rodzicami chrzestnymi. Jeśli kiedyś będziesz chciał pełnić tę ważną funkcję, konieczne będzie wypełnienie nowych formalności. Kościół katolicki nie ma zamiaru dłużej przymykać oczu m.in. na nieuczestniczenie we mszy świętej oraz życie w konkubinacie.

Żeby być chrzestnym, musisz chodzić na msze?

Nowe przepisy wprowadziła właśnie płocka diecezja. Osoba, która będzie chciała zostać matką chrzestną lub ojcem chrzestnym, będzie musiała podpisać oświadczenie opisujące szczegóły jej życia religijnego.

Oświadczenie ma pomóc kandydatom na rodzica chrzestnego w rozeznaniu, czy powinien on podejmować funkcję chrzestnego. Pomoże też w rozstrzygnięciu, czy kandydat spełnia wszystkie warunki określone przez prawo kanoniczne.

Szczegóły warunków zostania rodzicem chrzestnym:

  • ukończenie 16 r.ż.,
  • został ochrzczony w Kościele katolickim,
  • przyjął pierwszą komunię świętą oraz sakrament bierzmowania,
  • wypełnia praktyki religijne,
  • uczestniczy w niedzielnej mszy świętej,
  • prowadzi życie w zgodzie z wiarą katolicką (w tym nie żyje w związku jedynie cywilnym, niesakramentalnym, ewentualnie w konkubinacie),
  • może przyjąć komunię świętą oraz do sakramentu pokuty.

Proboszcz oceni, czy możesz być rodzicem chrzestnymi

Proboszcz, po dostarczeniu oświadczenia oceni, czy konkretna osoba może zostać rodzicem chrzestnym.

Kopia oświadczenia złożonego przez kandydata na rodzica chrzestnego ma pozostać w kancelarii parafialnej. Oryginał pozostaje przy wypełniającym.

Alateia.pl cytuje ks. dr. Wojciecha Kućkę, dyrektora wydziału ds. rodzin Kurii Diecezjalnej w Płocku:

Dokument ten jest owocem szerokich konsultacji w diecezji: wśród dekanalnych duszpasterzy rodzin, wielu kapłanów i wiernych świeckich. Przemieszanie się ludzi i zmiany miejsca zamieszkania, a przede wszystkim potrzeba formacji moralnej wierzących, są nowymi wyzwaniami duszpasterskimi naszych czasów, na które należy odpowiadać i, jak prosi Franciszek, wychodzić do ludzi.

Wprowadzenie oświadczenia jest kolejnym punktem realizacji adhortacji „Amoris Iaetitia”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 269

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

A jak księża gwalca dzieci to też jest egzamin??

G
Gość

A jak księża walca dzieci to też jest egzamin???

G
Gość

w trosce o klikalność te odgrzewaną "nowinę" będą powtarzać co dwa tygodnie.

f
ferdek kiepski

Ojtam, a ja daję 1000zł. ksiundzu w łapkę...i gitara kurde!

G
Gość

Kościół w dzisiejszych czasach to instytucja do robienia pieniędzy i przyjmowania w swe szeregi darmozjadów i zwyrodnialców, a kościół zamiast zachęcać wiernych to ich odpycha taki absurdami, każdy pożądany chrzescijanim i tak ma Boga w sercu a nie w budynku do którego jest zmuszany chodzić

G
Gość
27 lutego, 19:19, Gość:

Chcesz Prawko to zdaj egzamin,Kartę Pływacką trzeba zaliczyć pływanie więc dlaczego Kościół nie ma wymagać minimum Wiary od Wierzącego,który ma tę Wiarę przekazywać jako Chrzestny?

Nie chodzisz do kościoła,kpisz z Wiary i kapłanów to jaki z Ciebie będzie Chrzestny,bezsens.

28 lutego, 15:11, Gość:

dokładnie

Pi.... List człowieku!

X
XxXX
29 lutego, 10:42, Radi_krk:

Ja Was nie rozumiem. CHRZEST i bycie chrzestnym nie jest obowiązkowe. Nie pasuje Ci, nie jesteś. Nie jestem dogmatykiem religijnym, wiele rzeczy mi się nie podoba, ale nikt mnie do niczego nie zmusza, mam wolną wolę w tym zakresie. Co innego prawo - tu, mieszkając w kraju musisz dostosować się do norm określonych prawem i jakoś nikt nie protestuje ze wolałby przechodzić na czerwonym

29 lutego, 11:07, Gość:

Powołuja się na Amoris Iaetitia, ja nie mogę zrozumieć, dlaczego w Niemczech, Francji, Włoszech powołując się na tę samą adhortację wprowadzają inne zasady. Na przykład - wystarczy jeden rodzic chrzestny, nie potrzeba żadnych kwitów, wystarczy oświadczenie, bo gdy skłamiesz przecież w oświadczeniu to twoje "ojcostwo" jest nieważne. A u nas Kościół nam nie wierzy, chce nas docisnąć, skontrolować, jakby nie było Boga, a wszystkie Jego sprawy załatwiał KK.

29 lutego, 18:10, XxXX:

Kościół niech zrobi u siebie czystke z prawem i pedofilią dostaną grubsza kopertę to wszystko podpiszą dziecioroby w czarnych kieckach

Moga robić co chca ludzi do kościoła już nie ściągną stracili poważanie wśród wiernych

X
XxXX
29 lutego, 10:42, Radi_krk:

Ja Was nie rozumiem. CHRZEST i bycie chrzestnym nie jest obowiązkowe. Nie pasuje Ci, nie jesteś. Nie jestem dogmatykiem religijnym, wiele rzeczy mi się nie podoba, ale nikt mnie do niczego nie zmusza, mam wolną wolę w tym zakresie. Co innego prawo - tu, mieszkając w kraju musisz dostosować się do norm określonych prawem i jakoś nikt nie protestuje ze wolałby przechodzić na czerwonym

29 lutego, 11:07, Gość:

Powołuja się na Amoris Iaetitia, ja nie mogę zrozumieć, dlaczego w Niemczech, Francji, Włoszech powołując się na tę samą adhortację wprowadzają inne zasady. Na przykład - wystarczy jeden rodzic chrzestny, nie potrzeba żadnych kwitów, wystarczy oświadczenie, bo gdy skłamiesz przecież w oświadczeniu to twoje "ojcostwo" jest nieważne. A u nas Kościół nam nie wierzy, chce nas docisnąć, skontrolować, jakby nie było Boga, a wszystkie Jego sprawy załatwiał KK.

Kościół niech zrobi u siebie czystke z prawem i pedofilią dostaną grubsza kopertę to wszystko podpiszą dziecioroby w czarnych kieckach

G
Gość

Jeśli Kościół ma takie wymogi co do chrzestnych to morze chrześcijanie powinni nie godzić się na to by księdza mający własne dzieci chrzcili ich dzieci i nauczali religii

G
Gość
29 lutego, 10:42, Radi_krk:

Ja Was nie rozumiem. CHRZEST i bycie chrzestnym nie jest obowiązkowe. Nie pasuje Ci, nie jesteś. Nie jestem dogmatykiem religijnym, wiele rzeczy mi się nie podoba, ale nikt mnie do niczego nie zmusza, mam wolną wolę w tym zakresie. Co innego prawo - tu, mieszkając w kraju musisz dostosować się do norm określonych prawem i jakoś nikt nie protestuje ze wolałby przechodzić na czerwonym

Powołuja się na Amoris Iaetitia, ja nie mogę zrozumieć, dlaczego w Niemczech, Francji, Włoszech powołując się na tę samą adhortację wprowadzają inne zasady. Na przykład - wystarczy jeden rodzic chrzestny, nie potrzeba żadnych kwitów, wystarczy oświadczenie, bo gdy skłamiesz przecież w oświadczeniu to twoje "ojcostwo" jest nieważne. A u nas Kościół nam nie wierzy, chce nas docisnąć, skontrolować, jakby nie było Boga, a wszystkie Jego sprawy załatwiał KK.

R
Rafi_krk
27 lutego, 12:14, Gość:

Pismo Święte nie nakazuje chodzenia do kościoła tylko czczenie dnia świętego. To że patokatolik nagina sobie słowo Boże do własnych potrzeb, ponieważ kościoły świecą pustkami przez afery pedofilskie, jest jak dla mnie większym przegięciem. Kościół w Polsce musi się obudzić i zmienić myślenie. Obywatel to nie jest już zacofany dureń, który łapie wszystko co leci z ambony. Myślę że pora wrócić do nauki Chrystusa, do korzeni. Gloryfikować miłość do bliźniego i nastawienie policzka. Nie ten jest pasterzem kto prowadzi owce przed sobą, tylko ten kto sprawi że podążą za nim.

27 lutego, 14:07, Gość:

Kościoły nie świecą pustkami - wiem bo chodzę. Wczoraj była niedziela Popielcowa - kościoł był pełen ludzi o godz. 8:00 mimo, ze dzien pracujący. Widać, że jesteś poza kościołem i nie znasz Pisma Świetego na które sie powołujesz. Jest napisane: Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)

27 lutego, 16:54, Gość:

To chyba nowe święto ta niedziela popielcowa? Ja wiem o Środzie popielcowej, no ale nie chodzę już do kościoła tyle lat więc może coś się zmieniło... A z Twojego cytatu wynika że jak parę osób się zbierze np na łące i będzie wychwalać Boga to On tam z nimi będzie. Wcale nie musi to być kościół, to jest wymysł człowieka i tyle.

28 lutego, 10:26, Gość:

Nie masz sie czego czepic to czepiasz sie pomylek.

28 lutego, 22:19, pisiek:

to nie pomyłka, to troll pisu, który nie jest katolikiem nawet ale brednie musi za kasę wypisywać................ taki zawód

Żenująca wypowiedź

R
Radi_krk

Ja Was nie rozumiem. CHRZEST i bycie chrzestnym nie jest obowiązkowe. Nie pasuje Ci, nie jesteś. Nie jestem dogmatykiem religijnym, wiele rzeczy mi się nie podoba, ale nikt mnie do niczego nie zmusza, mam wolną wolę w tym zakresie. Co innego prawo - tu, mieszkając w kraju musisz dostosować się do norm określonych prawem i jakoś nikt nie protestuje ze wolałby przechodzić na czerwonym

L
Leszek
28 lutego, 14:06, Trolla30:

A gdzie te zmiany? Bo te punktu, które są tu wymienione jako warunek bycia chrzestnym rodzicem obowiązuje odkąd pamiętam! Nie widzę tu nic nowego. Jeśli nie chodzę do kościoła, to po co mam być chrzestnym?

Dokładnie, tez tu nie widzę nic nowego

D
Dziadzik

Greta, komuniści piszą jak zwykle "Prawdu". Zawsze były takie wymogi dla chrzestnych ale dla ubeków i sbeków proboszcz musiał robić wyjątki. Teraz gdy u steru są socjaliści pobożni to nie ma zmiłuj. Czyli nie nowe zasady, ale powrót do starych jeszcze sprzed socjalizmu bezbożnego.

G
Gość

Dupa sie klerowi pali i kabinuja jakby tu ludzi do koscila sciagnac. Ciemnogrod sie skonczyl, po mszy ksiadz wyjdzie z kosciola, ale po rekach juz nikt nie caluje!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska