https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chwycił mróz. Domownicy napalili w piecu i ogień omal nie strawił budynku

Stanisław Śmierciak
OSP Kamionka Mała
W Kamionce Małej mieszkańcy jednego z domów chcieli mieć ciepło w mroźna noc. Gdy mocno rozpalili w piecu niespodziewanie zapaliły się sadze w kominie. Realna była groźba, że może spłonąć cały budynek. Na ranek wezwani zostali strażacy.

FLESZ - Polska odchodzi do węgla. Jest porozumienie

od 16 lat

Trudno mówić o "epoce lodowcowej", ale jednak w górskim regionie jest bardzo zimno i mieszkańcy domów starają się ogrzewać je na tyle mocno, by nie marznąć zwłaszcza w nocy. Czasem taka walka z chłodem kończy się ogniową grozą mogącą pozbawić całą rodzinę dachu nad głową. Zazwyczaj takie pożary mają początek w zapaleniu się sadzy w kominie. Później cała nadzieja w strażakach. Ich szybkości i sprawności działania.

Tak było w zimowy wieczór w miejscowości Kamionka Mała w gminie Laskowa. O godz. 21.25 ogniowe larum z tej wioski dotarło do strażaków. Alarmowano ich o zapaleniu się sadzy w kominie i szybkim rozprzestrzenianiu się płomieni.

By ocalić przed spłonięciem dom w Kamionce Małej ruszyli druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Szybko wsparli ich pożarnicy -ochotnicy z pobliskiej Laskowej. Przyjechał też zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej.

Tym razem strażacy wygrali nocną walkę z żywiołem. Apelują jednak, by do tak groźnych sytuacji nie dopuszczać. Mówią, że w tym celu warto regularnie korzystać z usług kominiarzy.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska