Trzy przetargi na wiercenia w Ciężkowicach
Wykonawcę odwiertu udało się wyłonić dopiero w trzecim przetargu. Firma z Piły, z którą gmina podpisała w poniedziałek (30 mja) umowę, w najbliższych dniach przejąć ma plac budowy i rozpocząć przygotowania do inwestycji. Sam odwiert ma mieć blisko 1200 metrów.
- To, że w Ciężkowicach występują wody lecznicze o bardzo dobrym składzie potwierdziły analizy i badania wody, do której dokopano się przy okazji poszukiwań ropy i gazu na tym terenie – mówi Stanisław Kuropatwa, burmistrz Ciężkowic.
Przykładem woda, która wytrysnęła z ziemi w przysiółku Rakutowa. Specjaliści orzekli, że może być ona wykorzystywana do kąpieli leczniczych, inhalacji gardła, w leczeniu chorób reumatycznych, zapaleń nerwów obwodowych, niektórych chorób skóry oraz do inhalacji w nieżytach górnych dróg oddechowych.
Jej doprowadzenie do Parku Zdrojowego wiązałoby się jednak ze sporymi kosztami, dlatego zdecydowano o wykonaniu osobnego odwiertu w bezpośrednim sąsiedztwie najnowszej atrakcji miasteczka.
Krok Ciężkowic w kierunku starań o uzdrowisko
Inwestycja kosztować będzie ponad 10,6 mln złotych, z czego 10,5 mln zł to pieniądze, które Ciężkowice zdobyły z Polskiego Ładu oraz Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Jeżeli wszystko pójdzie z planem, to woda siarczkowa już w przyszłym roku mogłaby zasilać urządzenia w Parku Zdrojowym. Docelowo mogłaby być tłoczona także do basenu leczniczego i zakładu leczniczego. Budowa tych ostatnich uzależniona jest jednak od tego, czy wiercenia się powiodą. Gmina idzie śladem Ignacego Jana Paderewskiego, który już ponad sto lat temu chciał uczynić z Ciężkowic uzdrowisko.
Bądź na bieżąco i obserwuj
