https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Protest "ostrzegawczy" przeciwko budowie polderu przeciwpowodziowego w gminie Szczurowa. Możliwe kolejne akcje protestacyjne mieszkańców

Paweł Michalczyk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Setki osób biorą udział w akcji protestacyjnej przeciwko polderowi zalewowemu na terenie gminy Szczurowa. We wtorek 14.01 na drogę wojewódzką nr 768 pomiędzy Szczurową a Koszycami wyruszyło ok. 200 ciągników rolniczych, ciężarówek, samochodów dostawczych i osobowych.

Protest rozpoczął się we wtorek 14.01.2025 ok. godz. 12.30. Z terenu Strefy Aktywności Gospodarczej w Szczurowej na drogę wojewódzką nr 768 wyjechało ok. 150 pojazdów: ciągników, samochodów ciężarowych, dostawczych i osobowych, które poruszały się nią z prędkością ok. 20 kilometrów na godzinę. Nad porządkiem czuwała policja. Po dojechaniu do ronda w Koszycach do protestu dołączyło około 30 kolejnych pojazdów.

– Protestem ostrzegawczym chcemy wyrazić sprzeciw wobec pomysłu wybudowania polderu zalewowego w naszej gminie – wyjaśnia Piotr Mikuś, jeden z organizatorów.

Uczestnicy mieli na swoich pojazdach hasła, wyrażające ich stosunek do planowanej inwestycji: "Nie dla polderu w gminie Szczurowa", "Łapy precz od Szczurowej", "Wody Polskie, żądamy szacunku", a nawet: "Przepraszamy za utrudnienia, mamy Wody Polskie do wyjaśnienia..." Nie zabrakło również odniesień politycznych: "Przepraszamy cię Polsko za Kozaka, Bukowca, Kosiniaka, PSL i Cierniaka!".

Wyjazd kolumny pojazdów w Szczurowej spowodował utrudnienia na drodze nr 768, w ciągu kilku minut utworzył się korek. – Myślę, że walczą o swoje. Jeżeli inaczej nie można negocjować, najwyraźniej ludzie są zmuszeni do takiej formy protestowania – uważa Tomasz, jeden z kierowców, którzy utknęli w zatorze z powodu protestu.

W gminie Szczurowa nie chcą zbiornika na 206 mln metrów sześciennych

Polder zalewowy, który Wody Polskie planują w gminie Szczurowa, a częściowo również w gminie Koszyce, budzi obawy wśród lokalnej społeczności. Budowa zbiornika suchego o pojemności 206 milionów metrów sześciennych zakłada przesiedlenie blisko 800 mieszkańców miejscowości: Górka, Kopacze Wielkie, Rząchowa oraz zachodniej części Szczurowej. Wiąże się również z wyburzeniami ok. 235 budynków wraz z zabudowaniami gospodarczymi, a nawet kościoła i obiektu zabytkowego.

– Dotyczy to trzech tysięcy hektarów ziemi w gminie Szczurowa i pociąga za sobą wysiedlenie ośmiuset osób - wylicza Piotr Mikuś, który sam jest jednym z mieszkańców przewidzianej do wysiedlenia miejscowości Górka.

Murem za mieszkańcami stoi wójt Zbigniew Moskal, a także rada gminy. Pod koniec 2024 roku zarówno wójt, jak i rada wyrazili pisemny sprzeciw wobec planowanej inwestycji.

11 grudnia 2024 w Szczurowej grudniu odbyło się spotkanie konsultacyjne w sprawie polderu, ale zdecydowana większość mieszkańców demonstracyjnie wyszła z sali, zanim przedstawiciele Wód Polskich rozpoczęli swoją prezentację (więcej TUTAJ).

Dyskusja odbyła się jednak z udziałem garstki tych, którzy do bojkotu nie przystąpili. Specjaliści z Wód Polskich zapewniali, że warunki bytowe ludzi po przesiedleniu miałyby być nie gorsze niż do tej pory. Wskazywano możliwość wioski lub wiosek zastępczych, w których powstałyby nowe domy i cała dotychczasowa infrastruktura łącznie z kościołem. Jako przykład podano Nowe Nieboczowy w województwie śląskim, które powstały przy okazji budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. W przesiedlonej wiosce powstały nowoczesne domy, boisko z trybunami, park, remiza, kościół, przedszkole, placówki handlowe, przeniesiono tam nawet cmentarz.

Drugie spotkanie konsultacyjne zaplanowano na wtorek 14.01 na godz. 16 w Sali Tańca w Szczurowej. Również tym razem mieszkańcy wyrazili swój sprzeciw, nie wchodząc do środka, ale protestując na zewnątrz. Przed budynkiem ustawiono taczki, a także transparenty. Nie zabrakło też emocjonalnych wystąpień m.in. wójta Zbigniewa Moskala i posła Norberta Kaczmarczyka. Ostatecznie przedstawiciele Wód Polskich po niespełna godzinie wyjechali, nie przedstawiwszy swoich racji.

Organizatorzy wtorkowego protestu zapowiadają, że jeśli Wody Polskie nie zmienią stanowiska w sprawie planowanego w gminie Szczurowa polderu, kolejne akcje protestacyjne są tylko kwestią czasu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska