
Wielkanoc to przede wszystkim tradycje związane z obrzędami religijnymi. Na Podhalu obchodzone są one szczególnie uroczyści. Już w Wielką Sobotę we wszystkich kościołach górale będą święcić koszyczki z jedzeniem. Tradycyjne kosołki będą przygotowane w wyjątkowy sposób. W wielu parafiach w Zakopanem i w okolicach organizowane będą konkursy na tradycyjną góralską kosołkę. Najbardziej znany odbędzie się w Białym Dunajcu - godz. 12 przed kościołem parafialnym.

W drugi dzień świąt czeka nas Śmingus Dyngus, a po góralsku polewacka. Dawniej górale polewali się wiadrami, albo wrzucali się do potoków. Teraz przy odrobinie szczęście również będzie można załapać się na kubeł wody.

Kto jednak w wielkanocny poniedziałek nie zamierza się polewać, ale chce się świetnie bawić i spalić trochę kalorii, niech wybiera się na Kalatówki w Tatrach. Tam odbędą się doroczne zawody na starym sprzęcie narciarskim o Wielkanocne Jajo. Górale, ale nie tylko będą szusować na nartach sprzed 100 lat. Do tego będą ubrani w dawne stroje. Warto zobaczyć te zawody. Początek zabawy na Kalatówkach w lany poniedziałek od godz. 11.30.

Świąteczny weekend zapowiada się słonecznie. Będzie to więc idealny czas, żeby wybrać się na krokusy w Tatrach. Wszystko wskazuje na to, że będzie to czas, gdy tatrzańskie polany zaleją się fioletowymi kwiatami. Warto to zobaczyć w Dolinie Chochołowskiej, czy na Polanie Kalatówki.