Czytaj także: Zerwali pas lotniska w Czyżynach. Jego los jest przesądzony
Przyznaje, że teren ogrodzi, ale nie oznacza to, że okoliczni mieszkańcy wraz z właścicielami mieszkań w budowanym przez dewelopera osiedlu, nie będą mogli razem zagrać w kosza, czy w nogę, a ich dzieci wspólnie bawić się na planowanym placu zabaw. W okolicy pasa ma też powstać parking dla samochodów. Mieszkańcy protestowali przeciwko zniszczeniu pasa, ale miasto teren sprzedało, a inwestor zdobył potrzebne pozwolenia na budowę. Plan zagospodarowania przestrzennego, który miał chronić ten teren przed jakąkolwiek zabudową dopiero bowiem powstaje w magistracie. Same bloki nie wejdą w teren pasa. Osiedle będzie miało kilkanaście budynków o minimum 10 metrach.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+