- Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obniżkę VAT z 23 do 8 procent- zapowiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek na antenie radiowej "Jedynki" w niedzielę. - Jeżeli to nastąpi, a ma to nastąpić w pierwszych dniach lutego, to będziemy ją bardzo szybko implementować w rynek- dodał.
- My obniżymy te ceny, więc w Polsce paliwo będzie zdecydowanie tańsze- poinformował. - To jest bardzo ważne dla całej gospodarki- mówił.
Obajtek wyjaśnił, że paliwo jest cenotwórcze w każdej gałęzi gospodarki. - To bardzo dobry kierunek, który też pokazuje działania, pokazuje Tarcze Antyinflacyjną- wyjaśniał. - Postaramy się w tym zakresie przełożyć to na rynek- przyznał prezes PKN ORLEN.
- Ja też jestem zainteresowany, żeby w gospodarce było jak najmniej inflacji, ponieważ to również wpływa na koszt kapitału, który ponoszę w procesach inwestycyjnych. prowadzimy tak firmę, żeby z jednej strony zarabiać, a z drugiej nie obciążać za bardzo gospodarki, bo z punktu widzenia czasu, jest to dla mnie niekorzystne- mówił.
Jako drugą stronę, Obajtek wskazał "stronę rządową". Jeżeli strona rządowa utrzyma kwestie zmniejszenia danin, to my również będziemy utrzymywać kwestie zmniejszonych cen- mówił. Jak wyjaśniał dalej ,z jednej strony zależy to od strony rządowej i to "co najmniej w 80 procentach". - W 20 procentach zleży to od działania zarządu PKN ORLEN, od naszej polityki w tym zakresie- tłumaczył.
Premier zaprezentował Tarczę Antyinflacyjną 2.0
- To tarcza, która ma pomóc pozostawić w portfelach Polaków jak najwięcej pieniędzy - mówił premier podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Zgodnie z zapowiedzią, od 1 lutego stawka VAT na paliwa zostanie obniżona z 23 proc. na 8 proc. co ma spowodować, że ceny litra benzyny i diesla na stacji powinny spaść do około 5 zł. Szef rządu zapowiedział również obniżkę do 0 proc. na żywność od przyszłego miesiąca.
Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan w przesłanym komentarzu wskazuje, że "Tarcza antyinflacyjna 2.0 dziedziczy w pełni wszystkie słabości swojej poprzedniczki, a największą niewiadomą będzie moment zakończenia jej działania". - Gdy to nastąpi inflacja może przekroczyć 10 proc., chyba że rząd liczy na odwrócenie trendów na rynkach światowych – chodzi o rosnące ceny paliw, nawozów, produktów spożywczych, a także nagłą zmianę polityk innych państw stymulujących popyt na rynku międzynarodowym- wskazuje.
