https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co z obwodnicą Tarnowa? Inwestycja się oddala

Andrzej Skórka
Wiceprezydent Henryk Słomka-Narożański ma nadzieję przekonać GDDKiA do racji Tarnowa
Wiceprezydent Henryk Słomka-Narożański ma nadzieję przekonać GDDKiA do racji Tarnowa Andrzej Skórka
Jeśli Tarnów będzie musiał zapłacić część kosztów budowy wschodniej obwodnicy miasta, inwestycja może nie doczekać się realizacji w najbliższych latach. Samorząd będzie przekonywać drogowców do wyboru tańszego dla miejskiej kasy wariantu przebiegu trasy.

Czytaj też: Tarnow: Azoty fundują pomnik Kwiatkowskiemu

W ciągu miesiąca w Warszawie zebrać ma się Komitet Opiniujący Projekty Inwestycyjne przy centrali GDDKiA i rozstrzygnie o wyborze wariantu, w oparciu o który powstanie dokumentacja drogi. Władze Tarnowa będą decydentów namawiać na poprowadzenie dwupasmówki w większej części poza granicami miasta - według tzw. wariantu "czerwonego".

Tymczasem Zespół Opiniowania Projektów Inwestycyjnych GDDKiA w Krakowie zarekomendował do dalszych prac rozwiązanie "niebieskie". Zgodnie z nim wschodnia obwodnica biec miałaby od zjazdu z autostrady w Krzyżu wzdłuż granicy Tarnowa i Woli Rzędzińskiej. Do węzła południowej obwodnicy Tarnowa docierałaby przez rejon ulic H.Marusarz i Orkana. To zrodziło opór i protesty mieszkańców tego rejonu.

Problem w tym, że według obowiązujących przepisów Tarnów powinien pokryć koszty budowy obwodnicy w granicach administracyjnych miasta, za resztę zapłaci budżet państwa. W przypadku trasy "niebieskiej" byłby to dla Tarnowa wydatek rzędu 100-130 mln zł. Wariant "czerwony" oznaczałby koszty 70-80 mln zł.

- Choć różnica kwot jest znaczna, także realizacja tańszej wersji przekraczałaby możliwości miasta - przyznaje wiceprezydent Tarnowa Henryk Słomka-Narożański.

Kilka lat temu Tarnów miał już do czynienia z podobnym problemem. Dotyczył on remontu południowej obwodnicy miasta. Za roboty w granicach administracyjnych Tarnowa samorząd miał zapłacić około 70 mln zł. Nie wydał jednak ani złotówki. Dzięki umowie z GDDKiA o przekazaniu jej trasy do utrzymania. Taki zabieg byłby niemożliwy w przypadku drogi jeszcze nieistniejącej. Ale miasto liczy, że problem finansów uda się rozwiązać inaczej. Być może dzięki środkom unijnym, które będą dostępne po 2014 roku lub we współpracy z urzędem marszałkowskim.

Ale nawet z porażki wariantu "czerwonego" samorząd nie będzie robił tragedii.

- Obwodnica pozwoli odetchnąć miastu. Zależy nam na utrzymaniu tej inwestycji na liście ministra infrastruktury, opracowaniu dokumentacji i uzyskaniu decyzji środowiskowej. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić, kto i w jakim zakresie będzie finansował inwestycję - podkreśla wiceprezydent.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fox Mulder
Żeby nie było wątpliwości, jestem zwolennikiem obwodnicy - w obu przypadkach zjazd jest ujęty w planach. Tyle, że moją sugestią było zamienienie łącznika w obwodnicę - jeżeli chodzi o trasę przebiegu, wtedy ruch jest przeniesiony dalej, jest miejsce na inwestycje tak dla Miasta jak dla Gminy. A także skorelowanie prac przy inwestycjach kolejowych z inwestycjami drogowymi, żeby nie wykonywać prac 2 razy jak to jest ogólnie u nas w kraju przyjęte.
r
ref
(obwodnicą południową w kier. rzeszów) mijamy po lewej ciąg domów osiedle koszyckie po prawej górki, pozniej kościól o pare domów w granicy gminy Tarnów. pozniej mamy tereny zalewowe rzeki biala i docieramy do tuchowskiej, z tamtad po pawej góra marcina , troche lasów i pagórki po lewej natomaist pola ( działki)gospodarstwo przejete przez miasto 2 lata temu ( teren na ktorym planowane jest badz nie park rozrwyki lub zabudowa niskopoziomowa. dalej mam po lewej domy osiedle szkolne a po prawej pola ( gmina Tarnów do wybudowanego MerkuryM.jak pominalem 1 dzilakę lubv 2 domy to prosze mi zwrocic uwage nie opieram sie na mapach geodezyjnych. Inwestycje to tereny po dawnym gospodarstwei 100h i kawalek przy tuchoskiej tyle jezeli chodzi o to co w granicach miastach reszte gmina i to jedynie w miejscu gdzie zjazd z obowdnicy do lwowskiej bo jest jakies połąćzenie!!!! i o to połącznie wąłsnie chodzi. slusznei ze przytoczony jest motyw lacznika z leierem ale to co jeszcze maisto go wybuduje a gmina pianke spije. gdzie temat rozmowy i wspoldzilania. gmina wyszla z zalozenie nie bo nie i wytlumacozne jak sie po wpisie przedmowcy mozna zorientowac ze dzialki i nieruchomosci straca wartosc. Tylko tu chodzi o planoanie przestrzenne tych terenów na któych teraz rosna krzaki i chaszcze i tak to kiśnie a przy lepszym skomunikowaniu wartos i mozliwosc tych inwestycji by wzrosla a tak to moze za 100 lat droge sobie zwirem wysypie.nie ma znaczenai czy chodzi o autostrade czy obowdnice bo zjazd w leiererz jest w obu przypadkach do wynegocjonowania. Podobny tok myslenai byl w krzyzu odnosnie autostrady tyle ze pozniej na tymludzie sobie nowe domy pobudowali i eraz nei narzekaja.takim tokiem myslenia w zparte nie bo obowdnica to inan zecz z pkt, widzenai meiskzancow niz autostrada to utopia. a jakie to ma znaczenai przeciez i tu i tu mowa jest o dordze asfaltowej 2 pasmowej ze co inne oznakowanie bedzie przeszkadzalo. Takim kryteriami i argumentami oscinnych gmin jakby rzeszow sie kierowal to by nawet miastem powiatowym sie nie ostal. Ale u nas uparcie z igly robi sie widly i szuka sie problemu. jak by zamist obowdnicy byla autosrada to by postawili sprawe jasno i by tak jak w krzyzu. ponarzekali troche a teraz sie ciesza bo jest szansa na inwestycje w tamtym terenie.
F
Fox Mulder
Nie wiem czy ref kiedykolwiek jechał południową obwodnicą, jego wypowiedź wskazuje na to, że nie, ale przejdźmy do faktów. O nieznajomości kwestii związanych z inwestycjami stowarzyszonymi z inwestycjami drogowymi świadczy sposób argumentowania ref. Po pierwsze, porównanie zjazdu z autostrady z obwodnicą to jak porównanie lotni z samolotem. Zjazd spełnia zupełnie inną rolę niż obwodnica, zjazd służy do rozprowadzania ruchu z autostrady na drogi lokalne, natomiast obwodnica do tranzytu ruchu poza obszar miejski. Argument o otwarciu terenów wskazuje mi na wypowiedź przedstawiciela UG Tarnów, ale jest on możliwy jedynie przy realizacji i tu napiszmy to czytelnikom wprost łącznika obwodnica - Leier, który to łącznik przy odpowiednim nasyceniu drogami rozprowadzającymi może spełniać rolę rozwojową. Ale tylko w tym przypadku, natomiast gdy inwestycja realizowana będzie jedynie przez miasto, to wątpię żeby narażało się ono na dodatkowe koszty. Miasto przez wariant III traci sporo terenów inwestycyjnych więc nie liczyłbym na prezent z jego strony. Myślcie realnie i zatrudniajcie fachowców. Może lepiej skonsultować z GDDKiA inne rozwiązanie niż zaproponowane warianty (I, II czy III). Ta inwestycja ma służyć przez lata i winna właściwie spełniać swoją funkcję.
r
ref
czynnik rozwojowy to bzdura? jezeli argumentem i logika jak rozumiem bedzie porownanie tej obowdbicy do obowdnicy poludniowej tarnowa to faktycznie takim sposobem myslenia daleko nei zajedziemy. gdzie obowdnica poludniow a gdzie wschodnia. jaki eporownanie terenu przeciez ta poludniowa przebiega w weiksozsci przez terenu w okolicy juz zabudowane lub tez m.in. zalewowe zostaje tylko teren po gospodarstwie Zesp szkol Ogrod. & gora marcina i tererny przy zjezdzie z obowdnoicy ktore juz zaczynaj inwestowac w tym terenie. a co do wartosi gruntów. Ile kosztowala dzialka w rzyzu czy klikowej przed autostrada i lepszym polaczniem czyli zjazdami . ceny wzrosly kilkukrotnie wiec demagogiat mowienie o spadku wartosci gruntow jest nieuprawnione. a co otwarcia tych terenow to bez porzadnego skomunikowanai to czym traktorem tam sie mozna bedzie dostac. jak juz cos piszemy na opierajmy sie na prostych faktach i realiach!
F
Fox Mulder
Tego, że nikt w swojej okolicy nie chce drogi o dużym natężeniu ruchu, to chyba jest zrozumiałe dla wszystkich. Pamiętam wypowiedź jednego z mieszkańców okolic osiedla Zielonego publikowaną na łamach gazety. To tak ad vocem wypowiedzi obydwu stron. Czynnik rozwojowy okolicy obwodnicy to totalna bzdura - vide obwodnica południowa. Polemika którzy mieszkańcy są ważniejsi, chyba nie o to w tym wszystkim chodzi, przy realizacji tego typu inwestycji zawsze ktoś musi ucierpieć, to normalne. Starajmy się zminimalizować koszty społeczne tej inwestycji prowadząc ją tak aby ucierpiało jak najmniej osób. W trakcie przeprowadzanych konsultacji zabrakło woli dialogu ze strony przedstawicieli Miasta, trwała wtedy kampania wyborcza i chyba nie muszę kończyć. Fakt jest faktem, że przedstawiciele Gminy (Wójt, Sołtys) całkowicie zignorowali ten temat. To, że brak im wyobraźni przestrzennej i koncepcji rozwoju potwierdzają projektowane i realizowane inwestycje. Włączenie Woli do Tarnowa bez określenia warunków na jakich miałoby to nastąpić może sprowadzić Wolę do roli Krzyża bis. Odniosę się też do ceny gruntów, okolice tego typu inwestycji powodują spadek cen tak nieruchomości jak i gruntów. Wypowiadam się jako mieszkaniec Woli Rzędzińskiej, po pierwsze - brak obwodnicy spowoduje przerzucenie ruchu na JPII, co spowoduje w dalszej konsekwencji blokowanie wyjazdu z Woli Rzędzińskiej - fakt. Tylko czy nie lepiej skorelować projekt obwodnicy z pracami modernizacyjnymi E30. Koszt inwestycji mniejszy, możliwość uzyskania większego dofinansowania z unii europejskiej jako przykład inwestycji kolejowo-drogowej. Może nauczmy się rozmawiać, a nie tak jak inni, vide przykład ACTA uszczęśliwiać innych na siłę.
r
rew
najlepiej wogule postawic bramki na wejzdzie od woli do tarnowa i zrobic tam skansen. zamiast myslec o rozwoju miejscowosci dostepie do nowych terenow ludzie tam zyjacy dzialaja dla zasady nie bo nie. jak tiry droge główna im rozjezdzaja o to nie mają prestenji a przeciez mozna by bylo to rozwizac poprzez lacznik z tą włłaśnie obowdnica. jak dzialki by w tedy w cenach im urosly. tego nikt ni eanalizuje tylkow szystko na nie a za jakis czas beda narzekac ze nie ma miejsc pracy i nic sie nei rozwija. z miasta korzystaja wszyscy a na odwort to juz nikomu nie po drodze
G
Gość
Rozwiązać Gminę Tarnów i włączyć ją do miasta! Ludzie i tak będą protestować, ale kiedyś to nastąpi. Już teraz utrudniają tarnowskie inwestycje, a jak tak dalej pójdzie, doprowadzą Tarnów do upadłości... A wtedy "nietykalnej" Gminy już nie będzie stać na utrzymanie teatru, szkół, obiektów sportowych itd.
K
Kielce
Dziwne że mieszkańcy Woli nie chcą w swojej miejscowości obwodnicy , przecież to dla nich wspaniałe źródło rozwoju , nowa droga , nowe inwestycje , nowe miejsca pod zabudowę , więcej pieniędzy dla gminy , co wzbogaci miejscowość .
Widać że ktoś nieźle miesza tubylcom , jaki ma cel ?
j
john
No pewnie, skoro w Tarnowie mieszkańcy protestują i miasto musi za inwestycje zapłacić, to najłatwiej przesunąć drogę o kawałek, niech inni się martwią!!! Przecież mieszkańcy H.Marusarz i Orkana są ważniejsi niz mieszkańcy Woli Rzędzińskiej... Wg. mnie GDDKiA podjęła dobrą decyzję - tak trzymać, jak to "mówią "pierwsza myśl-najlepsza myśl"
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska