Ze świeżej dostawy śniegu cieszą się dzieci i turyści, którzy przyjechali pod Tatry na święta. Śnieg nadaje się idealnie do bitwy na śnieżki oraz do lepienia bałwana. Dodatkowo zrobiła się świąteczna atmosfera dzięki temu, że zima wróciła.
Śnieg ma jeszcze padać w wigilię, a pierwsze dodatnie temperatury synoptycy zapowiadają dopiero w drugi dzień świąt. Wszystko wskazuje na to, że święta w Zakopanem będą białe.
W Tatrach wzrosło zagrożenie lawinowe
Nowa dostawa śniegu połączona z mocnym wiatrem sprawiła, że ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podwyższyli stopień zagrożenia lawinowego do drugiego. Obowiązuje on od wysokości 1600 m n.p.m.
- Uwaga na depozyty z nawianego śniegu tzw. deski śnieżne leżące pod ścianami skalnymi w żlebach i na polach śnieżnych. Duże nagromadzenia w okolicach grani po stronie zawietrznej ale też mogą występować po stronie nawietrznej. W dalszym ciągu zapowiadany jest silny wiatr z opadami śniegu co może spowodować wzrost zagrożenia lawinowego - informują o sytuacji w górach ratownicy TOPR.
Krupówki pełne turystów
Część turystów postanowiła rozpocząć wcześniej świąteczny pobyt. Na Krupówkach zaczyna się robić tłoczno od rodzin z dziećmi spacerujących deptakiem. Część rodziców zamieniła już wózki dla dzieci na sanki. Niestety jeszcze miejscami może być ciężko przejechać ze względu na niewielką ilość śniegu.
- Pogoda zrobiła nam niespodziankę, ale właśnie na to liczyliśmy. Wyjeżdżając z Wielkopolski nie było nawet śladu zimy, padał deszcz, a tu mamy prawdziwą zimę. Takie właśnie święta chcieliśmy pokazać dzieciom - cieszy się pani Magda spod Poznania.
