QUIZ Obcokrajowcy w Cracovii. Rozpoznasz ich wszystkich?
Pierwsza autorska diagnoza była trafna, skończyło na zwichnięciu stawu łokciowego. To brzmi jednak łagodniej niż wygląda.
- Na razie jeszcze nie wiem, na czym stoję. Myślę, że miesiąc przerwy to minimum, a to i tak pod warunkiem, że nie będzie żadnych komplikacji – informuje Słowak, który w środę przechodził kolejne badania. Zgodnie z jego relacją na ręce wciąż jest obrzęk, co uniemożliwia stawianie ostatecznych wniosków. - Jest jednak duża szansa, że żadna operacja nie będzie potrzebna – dopowiada.
Jego upadek i nienaturalne ułożenie prawej ręki nie tylko u wrażliwych widzów mroziły krew żyłach. Michal żartuje teraz, że rozumie ich, bo u niego było podobnie.
- Wiedziałem od razu, że to coś naprawdę poważnego. Miałem sporo kontuzji, ale w życiu nie czułem aż takiego bólu. To było naprawdę nieprzyjemne – wzdraga się. - Szczęście w nieszczęściu, że już pierwsze badania i prześwietlenia nie wykazały żadnych złamań. Choć trochę spustoszeń jest, m.in. pozrywane więzadła.
Pech. W jego przypadku tym większy, że niedawno leczył inny uraz, a po powrocie zdołał zaliczyć zaledwie dwa występy. - Jest żal, ale z drugiej stronie nie ma co się smucić, nic już na to nie poradzę. Takie jest życie piłkarza – mówi.
Siplak z ortezą na ręce nie leży jednak w łóżku, tylko… trenuje. - Jestem cały czas w Krakowie i wykonuję te ćwiczenia, które mogę. Siłą rzeczy teraz pracuję głównie nad nogami – uśmiecha się.
Cracovia - ŁKS Łódź: Tak bawili się kibice "Pasów" [ZDJĘCIA]
- Grali dla Wisły Kraków i Lechii Gdańsk. Było ich prawie 30
- Wisła Kraków. TOP 25 transferów w historii „Białej Gwiazdy”
- Piękne dziewczyny na trybunach małopolskich stadionów
- Kibole dewastują krakowskie elewacje [ZDJĘCIA]
- Te drużyny z Małopolski najdłużej sięgały seryjnie po trofea
- Ludzie sportu i celebryci. Zobaczcie, co ich łączy! ZDJĘCIA
