https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Cracovia może nawet grać o pierwsze miejsce w ekstraklasie"

Jacek Żukowski
Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Cracovia z przytupem zaczęła występy po zimowej przerwie. Pokonała 3:0 Górnika Zabrze. Jest na 3. miejscu w tabeli , tracąc 7 pkt. do Piasta Gliwice. Czy ma szanse zatem powalczyć o najwyższe cele w ekstraklasie?

Pierwszy mecz „Pasów”, jak to bywa po dłuższej pauzie, był wielką niewiadomą.
- Tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jak Cracovia będzie się teraz prezentować - przyznaje Grzegorz Mielcarski, ekspert stacji Canal Plus. - Docierały szczątkowe informacje z jej przygotowań, nie można było tego ocenić. Można się było zastanawiać, na ile będzie to nadal skuteczny zespół po odejściu Denissa Rakelsa. Pierwszy mecz w wiosennej części sezonu pokazał, że piłkarze Cracovii nie stracili pewności siebie. Pokazali, że tworzą zespół, który ma styl i nie zamartwia się odejściem jednego piłkarza.

Mielcarski podkreśla, że odpowiedzialność za zdobywanie goli rozkłada się w krakowskim zespole na wielu zawodników. - Tak było od początku sezonu - zauważa. - Rakels strzelał bramki głównie w ostatnich spotkaniach tamtego roku. A gole zdobywali też Mateusz Cetnarski i Erik Jendrisek, do tego swoje dołożyli Bartosz Kapustka i Piotr Polczak. Inni mają po jednym trafieniu, ale widać, że także biorą na siebie ciężar zdobywania goli. Cracovia nigdy nie była uzależniona wyłącznie od Rakelsa. Nie ma co tęsknić za piłkarzami, którzy odchodzą, bo takie jest życie. Jak się ma szeroką, wyrównaną kadrę, to nie ma co płakać. Przecież w Cracovii zdarzało się, że i Kapustka zaczynał na ławce rezerwowych, podobnie było z Miroslavem Covilo. Rakels błysnął tylko w jednym sezonie, a ściślej mówiąc w przedłużonej rundzie jesienią. Kibice z reguły chcą mieć poczucie, że jest w ich drużynie snajper wyborowy, ale pozycja strzelającego skrzydłowego nie jest typowa. To styl gry zespołu powodował, że przed takim zawodnikiem rysowały się szanse na gole. W „Pasach” każdy zawodnik grający w ofensywie dochodzi do sytuacji strzeleckich. To pokazuje siłę tej drużyny.

Miejsce w najlepszej ósemce krakowianie mają praktycznie zapewnione, można myśleć o czymś więcej. Czy o walce o europejskie puchary? Komentator Canal Plus idzie nawet dalej w swoich przewidywaniach. - Tylko niektórzy piłkarze i eksperci wymieniają ten zespół w kontekście walki o pierwsze miejsce w ekstraklasie - mówi były napastnik reprezentacji. - Wielu skupia się na Legii, Piaście. A na mój nos, Cracovia to zespół, który może absolutnie walczyć o mistrzostwo. Krakowianom to pasuje, że nikt o nich nie mówi. Skoro ktoś typował nawet Ruch Chorzów do mistrzostwa, to tym bardziej trzeba tak widzieć Cracovię. Drużynę, która jesienią czarowała grą i skutecznością.

Trener Jacek Zieliński powtarza, że Cracovia jeszcze szuka piłkarzy. Czy jest to potrzebne, skoro zespół ma tak duży potencjał?- Niekoniecznie, zwłaszcza rozpatrując sprawę pod kątem zgrywania się i myślenia o tym, by walczyć o tytuł mistrzowski - twierdzi Mielcarski.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hahaha
Piekna pilka? Zajadow dostalem.
O
Obiektywny.
Co boli piesku piekna pilka dla oka klubu ktory wiecznie byl na dole tabeli??:) Za ból za lata łez CRACOVII nadszedł czas!! AW
S
Siemion
Jak na razie nieprzerwanie od 20 lat gramy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ile razy w ciągu tych dwóch dekad musieliście się wydostawać z odmętów polskiej piłki (I, II liga) żeby móc z nami zagrać? Przypomnij sobie, a jeśli nie pamiętasz to poszukaj w kronikach Cyrankiewicza. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów nad nami w tabeli i już się panoszą :D Fajna baza w Myślenicach? Nigdy takiej mieć nie będziecie :)
G
Gość
Szukuj pizdę pchlarzu na I ligę, gdzie zagra już wkrótce wasz sqrwiały gts zomo myslenice.
A
AJ
Chyba w hokeja a i tu nie bardzo.
c
czk
Grzesiu obyś miał racje
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska