
OŁEKSIJ DYTIATJEW - 7
24 mecze w ekstraklasie, 2 gole, 1 mecz w PP.
Pewny punkt zespołu, środkowy obrońca grający bardzo twardo. Potrafi zagrać niezwykle odpowiedzialnie, po czym zrobić błąd, który nie przystoi na tej pozycji. Ale w ogólnym rozrachunku należy ocenić go bardzo pozytywnie. "Pasy" traciły mało bramek, a to także jego zasługa. Od czasu do czasu potrafi też strzelić bramkę. Probierzowi potrzebni są tacy zawodnicy, bardzo odważni, którzy nie boją się wsadzić głowy tam, gdzie ktoś inny zawahałby się włożyć nogę. Zwrotność nie jest jego mocna stroną, ale nadrabia te braki zaangażowaniem i nieustępliwością. Nie zawsze był dla Probierza zawodnikiem pierwszego wyboru, ale po nawet kilkumeczowej pauzie potrafił momentalnie bezboleśnie wejść do zespołu i wykonywać swoje zadania jak najlepiej. Najwyższy zawodnik w drużynie (196 cm) potrafi zrobić użytek ze swojego wzrostu.

MICHAŁ HELIK - 6
27 meczów w ekstraklasie, 0 goli, 2 mecze w PP, 2 mecze w el. LE.
Grał najwięcej z czwórki stoperów Cracovii mimo, że na dłuższy czas musiał jesienią usiąść na ławce rezerwowych. Gdy już wrócił do gry, obrona krakowian spisuje się rewelacyjnie - siedem czystych kont z dziewięciu spotkań w których grał. Po sezonie, w którym strzelił aż 8 goli "zaciął" się i nie może się przełamać pod bramką rywali, choć jest groźny przy stałych fragmentach gry, dochodząc do strzałów głową po rzutach wolnych i rożnych.

DAVID JABLONSKY - 6
15 meczów w ekstraklasie, 1 gol, 2 mecze w PP, 2 gole, 1 mecz w el. LE
Czech szybko odnalazł się w naszej ekstraklasie. Mobilny obrońca o niezłych warunkach fizycznych nie tylko dobrze broni dostępu do własnej bramki, ale "szuka" też goli. Jego atutem jest gra głową, łatwo dochodzi do sytuacji strzeleckich, ale z celnością strzałów nie jest najlepiej. Doczekał się jednak na swoje gole, zarówno w rozgrywkach Pucharu Polski, jak i w ekstraklasie. W Bułgarii, gdzie grał, zanim przyszedł do Cracovii, potrafił strzelać sporo goli. Przedostatnim meczem w roku – w Kielcach – bardzo skomplikował sobie sytuację. Dostał czerwoną kartkę, za którą musi odpokutować trzy mecze. Nie zagra więc w dwóch pierwszych wiosną, co stawia go w gorszym położeniu podczas zimowych przygotowań – Probierz nie będzie go bowiem szykował na pierwsze mecze. Odzyskać miejsce w składzie będzie trudno. Będzie musiał wykazać się sporą determinacją.

KR191208AB_101.JPG
08.12.2019 krakow
mecz cracovia krakow - rakow czestochowa,
nz kamil piatkowski, david jablonsky,
fot. andrzej banas / polska press