https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia odnosi ważne zwycięstwo [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Cracovia wygrała przed własną publicznością z Zawiszą Bydgoszcz 1:0.

Cracovia mogła zacząć ten mecz fatalnie, mogła dostać obuchem w głowę. W 5 min sam przed bramkarzem, po błędzie obrońców, znalazł się bowiem Vahan Geworgian i strzelając z 7 m nie pokonał Krzysztofa Pilarza - krakowski bramkarz wykazał się fenomenalnym refleksem i odbił piłkę na róg. Po kwadransie gry świetna okazje do strzału miał Marcin Budziński, ale w decydującym momencie poślizgnął się i nie oddał strzału. Po chwili “Budzik” wykonywał rzut wolny z 25 m. Piłka odbiła się od muru i wyszła na rzut różny.

W 24 min przed szansą stanął Boubacar Dialiba, ale został w ostatniej chwili zablokowany. Goście odpowiedzieli kontrą i uderzeniem Luisa Carlosa, ale Pilarz okazał się czujny. W rewanżu Budziński mierzył dobrze, ale piłka zrykoszetował i był tylko rzut rożny. Tuż przed końcem pierwszej połowy Geworgian zwlekał ze strzałem i zdołał powstrzymać go Paweł Jaroszyński.

Od początku drugiej połowy goście natarli na Cracovię. W 55 min z daleka strzelał Wagner - ale po raz kolejny świetnie spisał się Pilarz. Natychmiast “Pasy” odpowiedziały kontratakiem - Budziński pociągnął z piłką 40 m i podał do Rakelsa, który udanie wykończył ten atak.

Po chwili mogło być 2:0, znów po kapitalnym podaniu “Budzika” przed szansą znalazł się Rakels, ale strzelił w bramkarza. W 68 Budziński strzelał z rzutu wolnego, ale za słabo by pokonać golkipera.
Do końca było nerwowo, ale wynik nie uległ już zmianie.

Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 1:0
(0:0)
Bramka: 1:0 Rakels 56.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Żytko, Budziński, Rakels - Micael, Wagner. Widzów: 5234.

Cracovia: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Jaroszyński (71 Nykiel) - Deleu, Szeliga (81 Kapustka), Budziński, Dąbrowski, Dialiba - Kita (90+2 Zjawiński), Rakels.

Zawisza: Witan - Ziajka, Strąk, Micael, Petasz (86 Alvaro) - Wagner, Goulon (81 Łukowski), Drygas, Luis Carlos - Geworgian (73 Kadu), Wójcicki.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
ciekawski
Ledwo jedni skończyli protest, drudzy zaczęli. O co chodzi tym razem? Na Wisle chcieli zwolnienia Bednarza, jakie postulaty mają na Kałuzy? Trzeba przyznać że liczby w czasie protestu mają podobne, na Wisłę też przychodziło 5,5 tyś.
P
Pasy
powiem tak ta nowa przyspiewka poprostu wymiata i chyba pierwszy mecz na jakim bylem i nie bylo cisniecia na wisle
C
C
kita slaby ten gosc nie ma startu do pilki Kapustka to jest gosc powinien wiecej grac
k
kkk
Banda meneli cracovia banda meneli
G
Gość
Przepraszam że w swojej wyliczance zapomniałem wymienić tradycyjnie świetnego - Pilarza ( który miał kilka świetnych interwencji ).
Ale jego ocena jest z reguły - zawsze bardzo wysoka.
P
Pasiaczka
Kocham Ja ONA MNIE W BIEL I CZERWIEN CALE ZYCIE STROI SIE
WIELKI KLUB MILOSC MA KLUB SPORTOWY CRACOVIA!!!!
G
Gość
Po występie w Ostrowie Wlkp. w Pucharze Polski - bałem się o wynik dzisiejszej batalii.
Mimo kilku wpadek - należy pogratulować zwycięstwa drużynie i trenerowi Podolińskiemu.
Jak widać - sytuacja w dolnej tabeli jest bardzo ciekawa - bo każde rozwiązanie jest teraz możliwe.
W poniedziałek okaże się czy Podbeskidzie, wygrywając - ucieknie Cracovii - na 3 punkty, lub Piast , wygrywając - przeskoczy ją - o jeden punkcik.
Najlepszym układem - byłby więc remis pomiędzy tymi zespołami.
Sama zaś Cracovia - w dniu 8 listopada - gra z wyżej notowanym Bełchatowem. W związku z czym - aktualna wygrana uspokoi sytuację w zespole i podbuduje moralnie.
Wprawdzie mecz z Zawiszą mógł się różnie zakończyć - ale sam przyjezdny zespół zaskoczył mnie wyborem kadrowym trenera Rumaka.
Oceniając Zawiszę - liczyłem że jednak okaże się trudniejszym przeciwnikiem. Zagrożenie realne tego zespołu -było, ale - tylko w pierwszej połowie meczu. Jedynie grą samego Wagnera ( który spełnił oczekiwania ) - nie można było być zdegustowanym.
Co do Cracovii - to znowu nieskuteczność wykończenia samych akcji. Ale widoczna już była gra samego zespołu w pressingu i szybkość w rozgrywaniu akcji do przodu. Było kilka pięknych podań krosowych i na skrzydła.
Zespół odrobił lekcję i zgrywał bliżej siebie piłkę - po czym próbował grac szybciej - do przodu.
Pokutuje jeszcze gra z tyłu, ale - mogła ona wyniknąć z większej chęci zagrań do przodu, a nie wzdłuż, czy do tyłu - i to się chwali.
Nie było też - tak uprzednio rażących strat w środku boiska.
Jak zauważyłem - każde dośrodkowanie etatowego wykonawcy ( który miał asystę przy bramce Rakelsa ) - stanowiło stałe zagrożenie bramki Zawiszy.
Brak jeszcze u piłkarzy w polu odpowiedniego ustawienia się pod nie ( na tzw wyjście lub punkt ).
Strzały Budzińskiego - były jednak ( choć techniczne ) - słabe.
Dobrze by było by - na bramkę strzelał mocniej - Dąbrowski - czyli - w zależności od danego wariantu.
W polu wyglądał już dobrze - Dąbrowski i mimo wszystko - Szeliga ( mimo że nie było Marciniaka ).
Dobrze w drugiej połowie grał Deleu. A przez cały mecz poprawnie - Dialiba.
Świetne wyjścia do przodu miał Kita, Rakels. Widoczne było lepsze rozumienie się w grze - pomocników Cracovii ( przede wszystkim po strzeleniu bramki )- kiedy mieli już odpowiedni komfort przewagi bramkowej. Wtedy też - z zespołu Zawiszy - praktycznie "uszło powietrze". Zastosowane przez trenera Rumaka zmiany - okazały się nieskuteczne.

Sam wynik i gra przez większą część meczu - daje dobry prognostyk - przed trudniejszym meczem wyjazdowym w Bełchatowie.
Mogę się mylić, ale - jest widoczny progres w grze Cracovii - jako całości.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska