Cracovia zaczęła bardzo odważnie, jakby chciała jak najszybciej zdobyć bramkę, by mieć potem czego bronić. Dobrego podania nie przejął jednak Marcin Budziński uprzedzony przez Jakuba Rzeźniczaka. Plan „Pasów” runął z wielkim hukiem w 10 min. Wtedy to nieodpowiedzialnie zachował się Adam Marciniak. Naciskany przez Michała Żyrę, stojąc przodem do własnej bramki i widząc wychodzącego z niej Krzysztofa Pilarza kopnął piłkę nad nim wprost do siatki.
Cracovia chciała jak najszybciej odpowiedzieć i o mało co, a udało by się jej to 5 minut później. Kita posłał dobre podanie z prawej strony na 10 m przed bramkę Legii. Tam był Deniss Rakels, który strzelał bez przyjęcia, ale trafił wprost w Dusana Kuciaka. W 29 min próbował szczęścia Miroslav Covilo, który z 16 m główkował zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza. W tej połowie krakowianie jeszcze raz strzelali na bramkę przeciwnika – uczynił to Bartosz Rymaniak, główkując po centrze Budzińskiego z rzutu wolnego. Strzał był jednak zdecydowanie za słaby, by wyrządzić jakąkolwiek krzywdę golkiperowi warszawian.
Pilarz nie miał wiele pracy, zwijać musiał się w 44 min, gdy wybił na róg piłkę po strzale Helio Pinto głową. W 53 min Pilarza próbował zaskoczyć Radović, ale strzelił z kilku metrów za słabo, by krakowski golkiper dał się zaskoczyć.
Nieźle wprowadził się do gry Dariusz Zjawiński, zresztą były piłkarz Legii. Król strzelców I ligi, który wciąż czeka na premierową bramkę w ekstraklasie popisał się ładnym strzałem, ale Kuciak był czujny.
Kapitalną interwencją popisał się jego vis a vis w 71 min broniąc strzał Orlando Ss z rzutu wolnego. Portugalczyk wpisał się jednak na listę strzelców minutę później. Po rzucie rożnym zamykał akcję i strzałem głową prawie z linii bramkowej zdobył drugiego gola dla Legii. W tym momencie prysły nadzieje krakowian na dobry wynik w Warszawie. A Orlando Sa mógł zdobyć jeszcze jednego gola, ale w jednym przypadku główkował tuż nad poprzeczką, a w drugim strzelając w boczną siatkę. Z kolei Pinto chybił nieznacznie, posyłając piłkę obok słupka.
Legia Warszawa – Cracovia 2:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Marciniak 10 samobójcza, 2:0 Orlando Sa 72.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Żółte kartki: Covilo (46, faul), Dąbrowski (57, faul).
Widzów: 12 506.
Legia: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Astiz, Guilherme – Żyro, Vrdoljak, Duda (84 Bielik), Pinto, Kosecki (75 Kucharczyk) – Radović (68 Orlando Sa).
Cracovia: Pilarz – Rymaniak, Żytko, Marciniak (84 Nykiel) – Deleu, Dąbrowski, Budziński, Covilo, Dialiba – Kita (66 Zjawiński), Rakels (71 Zejdler).
Wyniki wyborów 2014. Powyborcza mapa Małopolski. Komu wyborcy zaufali, komu podziękowali
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!