Cracovia - Śląsk Wrocław TRANSMISJA [GDZIE OGLĄDAĆ NA ŻYWO TV] ONLINE WIDEO internet
Adam Marciniak, obrońca Cracovii, w niedzielnym meczu piłkarskiej ekstraklasy ze Śląskiem może zagrać jako skrzydłowy, to byłaby dla niego nowa pozycja.
Wasze mecze nie nastrajają optymistycznie, przegraliście cztery ostatnie sparingowe spotkania...
Mecz z Tychami można potraktować jako ostrzeżenie przed ligą, ale każdy ma przekonanie, że w meczu o stawkę będzie inaczej.
To tylko wasze życzenia, czy jest to realne?
Graliśmy w Polsce dwa sparingi z ekstraklasowymi drużynami - z Podbeskidziem łatwo wygraliśmy, z Jagiellonią co prawda przegraliśmy, ale w samej końcówce meczu. Byliśmy zdecydowanie lepsi, więc są przesłanki do tego, by wierzyć w zwycięstwo.
Śląsk jest już bez Sebastiana Mili. To będzie gorszy zespół niż jesienią?
Nie sądzę, przyszło do niego przecież kilku zawodników. Marco Paixao jest w pełni zdrowy, nie ma co więc upatrywać naszej szansy w braku jednego, choć kluczowego zawodnika. Sądzę, że Śląsk będzie równie mocny jak w rundzie jesiennej.
Gdyby przyszło Panu zagrać na skrzydle, a nie w obronie, to podoła Pan temu, ucieszy się Pan?
Ucieszę się, gdy trener w ogóle wystawi mnie w składzie. Zobaczymy, jaka będzie jego koncepcja. Skrzydło mi też odpowiada. W ofensywie trzeba grać jak typowy skrzydłowy, a w obronie jak boczny obrońca w czwórce. Ta pozycja jest bardzo wymagająca i sądzę, że trener będzie często rotował zawodnikami o różnym charakterze. Jak trzeba będzie bardziej atakować, to pewnie będą grali po bokach piłkarze o charakterze pomocników. Gdy będziemy nastawieni na defensywę, nasz szkoleniowiec będzie wystawiał innych zawodników.
Tęskni Pan już za ligą? Przerwa w rozgrywkach trwała aż dwa miesiące.
Te przerwy są stanowczo zbyt długie, każdy piłkarz czeka już na pierwszy gwizdek sędziego.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!