Turniej zorganizowały Akademia Piłkarska 21 wraz z Fundacją AJ HEARTS przy wsparciu Miasta Krakowa. W zmaganiach wzięło udział dwanaście zespołów. W grupie A rywalizowały: Akademia Piłkarska 21, BVB Akademia (to szkółka, nad którą pieczę sprawuje Łukasz Piszczek), Dynamo Kijów, Ruch Chorzów, Stal Rzeszów, Wisła Kraków. W grupie B grały natomiast: Akademia Piłki Nożnej Kraków, Akademia Futbolu z „Głową”, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Cracovia, Garbarnia Kraków oraz Skra Częstochowa.
W sobotę rywalizacja toczyła się w grupach i tutaj mieliśmy pierwszą niespodziankę, gdy Dynamo Kijów - faworyt całego turnieju - przegrało 0:1 ze Stalą Rzeszów. Do jeszcze większej sensacji doszło jednak w ćwierćfinale, w którym Ukraińcy zagrali z Bruk-Betem Termalicą. „Słoniątka” nie dały sobie strzelić gola, a w karnych pokonały rywali 2:0 i awansowały do półfinału! Stawkę czterech najlepszych drużyn turnieju uzupełniły Stal Rzeszów, która wygrała z Garbarnią, Cracovia, która pokonała AP 21 oraz Skra, która okazała się lepsza od Wisły. Z kolei w półfinałach Stal pokonała Skrę 3:1, a Cracovia 7:0 Bruk-Bet Termalicę. Finał był zacięty, ale ostatecznie górą były „Pasy”, które wygrały ze Stalą 2:0.
- Drużyny, które odpadły wcześniej, również grały między sobą o miejsca, bo tak naprawdę chodziło w tym turnieju o to, żeby chłopcy mogli przez dwa dni nagrać się w piłkę do woli - podkreśla prezes Akademii Piłkarskiej 21 Marek Konieczny.
Dodajmy, że wszyscy uczestnicy turnieju otrzymali specjalne pamiątkowe medale, na których umieszczono m.in. słynne zdjęcie Józefa Piłsudskiego na meczu Wisły Kraków z Pogonią Lwów z 1924 roku. Mali piłkarze Cracovii nagrodzeni zostali efektownym pucharem za triumf w całym turnieju. Nagrody wręczali m.in. byli krakowscy piłkarze Zdzisław Kapka i Marcin Cabaj oraz obecny bramkarz Garbarni Aleksander Kozioł. Obecna była również asysta żołnierzy w galowych mundurach.
Magazyn GOL24: najważniejsze wydarzenia piłkarskie minionego tygodnia
- Turniej się udał, na pewno będziemy chcieli kontynuować inicjatywę w kolejnych latach, żeby w taki właśnie sportowy sposób uświetniać Święto Niepodległości - mówi Marek Konieczny.
