- Takie mecze na pewno nie służą mojemu stanowi zdrowia - stwierdził po spotkaniu z Naprzodem trener Rudolf Rohaczek. - Musimy o nim zapomnieć. Teraz gramy z Zagłębiem, z którym "trzeba" wygrać, a potem już wylot na Łotwę.
Faktycznie jego podopieczni zagrali w niedzielę bez najmniejszego respektu dla wysokiego ciśnienia swojego szkoleniowca. A Rudolf Rohaczek i Andrzej Pasiut, po kilku próbach wyperswadowania w boksie konieczności innej gry swoim zawodnikom, zaprzestali tych kompletnie bezcelowych prób i dość beznamiętnie przyglądali się kółeczkom na lodzie, niecelnym podaniom, fatalnym strzałom i bezsensownym indywidualnym akcjom swoich podopiecznych. Kibice mogą mieć tylko nadzieję, że forma zaprezentowana z Naprzodem nie jest autentycznym odbiciem rzeczywistego stanu dyspozycji drużyny. Bo jeżeli tak, to perspektywy przed półfinałem Pucharu Kontynentalnego są dość ponure.
Dlatego prawdziwym testem dla krakowian będzie dzisiejszy mecz z sosnowieckim Zagłębiem. To nie tylko sprawdzian przed turniejem w Liepai, ale szansą na poprawę bilansu bezpośrednich spotkań. Bowiem w obu górą byli rywale.
W Krakowie niespodziewanie zwyciężyli sosnowiczanie 5:2, zaś w rewanżu krakowska drużyna była zdziesiątkowana przez grypę i przegrała po ambitnej postawie 3:6.
Wydaje się, że przed dzisiejszym spotkaniem role się odwróciły. Krakowianie wystąpią w składzie identycznym jak w niedzielę. Igors Bondarevs ma być gotowy do gry w Pucharze Kontynentalnym i trener Rudolf Rohaczek chce, aby był w pełni wyleczony. Znacznie poważniejsze problemy mają sosnowiczanie. W niedzielnym meczy z GKS-em Tychy, Milan Skokan nie miał do dyspozycji - bramkarza Tomasza Rajskiego (po raz kolejny zastępował go młody Bartłomiej Nowak) oraz Piotra Sarnika, Jarosława Kuca, Oktawiusza Marcińczaka, Martina Opatovskiego i Artura Ślusarczyka. Ale część z nich już się czuje lepiej po grypie i może wystąpić w Krakowie. W Sosnowcu liczą też, że zostaną już załatwione wszystkie formalności z PZHL w związku z pozyskaniem Łukasza Zachariasza (rozwiązał niedawno kontrakt z gdańskim Stoczniowcem). Z Tychami sosnowiczanie dysponowali tylko trzema piątkami, w Krakowie ma być lepiej.
Cracovia zajmuje obecnie nadal drugie miejsce w tabeli, ale strata do tyskiego GKS-u powiększyła się do pięciu punktów. Za to trzeci nowotarskiWojas Podhale traci do krakowian zaledwie jeden. I właśnie dzisiejszy mecz "Szarotek" z tyszanami będzie hitem kolejki. Nowotarżanie pozostają niepokonani w ostatnich sześciu spotkaniach. Do tego Milan Jancuska dysponuje już wszystkimi najlepszymi swoimi zawodnikami. GKS nadal bez Parzyszka i Wołkowicza, ale już z Woźnicą.
Dzisiaj grają
Grupa silniejsza: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec, godz. 18, GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ, godz. 18, Naprzód Janów - JKH Jastrzębie, godz. 18.
Grupa słabsza: TKH Toruń - Aksam Unia Oświęcim, godz. 18.30, KH Sanok - Stoczniowiec Gdańsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?