- Serdecznie zapraszam kibiców na mecz, mimo tego, że jesteśmy w trudnej sytuacji, na ostatnim miejscu w tabeli – robi dobrą minę do złej gry trener Cracovii Michał Probierz. - Trzeba się odbić od dna. Po zawodnikach widać dużą złość. Nie mamy tak słabego zespołu, by zajmować takie miejsce i mieć tyle straconych bramek.
Probierz jak mantrę podkreśla, jak trudne były przygotowania, jakie plagi dosięgnęły zespół i jak na nowo trzeba tworzyć drużynę.
- Przygotowania, które mieliśmy, całkowicie się nam nie udały. Jest pięciu nowych zawodników i musimy poświęcać teraz czas na zgrywanie. Stąd też w tygodniu robiliśmy dużo gier, by zawodnicy lepiej się rozumieli – mówi szkoleniowiec.
Znowu nie usiądzie na ławce trenerskiej, to już trzeci taki mecz z rzędu, bo odwieszona została kara jeszcze z ubiegłego sezonu.
- Nie pisałem odwołania, bo to nic nie da – mówi Probierz. - U nas jest tak, że trenerzy dostają jeden mecz kary, a Probierz dwa.
Znowu na ławce zastąpi go Grzegorz Kurdziel. A kto zastąpi Javiego Hernandeza, który będzie pauzował za cztery żółte kartki?
Wraca po pauzie i urlopie Marcin Budziński.
- Herbandez nie wykorzystał jednej czy drugiej sytuacji i pauza może mu pomóc – twierdzi Probierz. - Z kolei Marcin miał indywidualną rozpiskę na czas urlopu. Dobrze, że wrócił, jest pełen energii. Mam nadzieję, że przeniesie się to na boisko, po tym, jak odpoczął mentalnie.
Nie zagrają natomiast Michal Siplak i Adrian Danek, którzy nabawili się drobnych urazów. Na dłużej wypadł Daniel Pik, który i tak nie występował w tym sezonie. Piłkarz na treningu złamał kości śródstopia.
Wisła, która w tym sezonie radzi sobie znacznie słabiej niż w ubiegłym, przyjedzie do Krakowa bez podstawowego bramkarza, bo kontuzji doznał Thomas Daehne. Szansę dostanie bądź Marcel Zapytowski, 17-latek, który przed tygodniem debiutował w ekstraklasie bądź Bartłomiej Żynel, mający 20 lat, który czeka na debiut. To może być okazja gospodarzy, którzy zdobyli zaledwie 4 bramki w tym sezonie (ani jednej na własnym stadionie).
- Intensywne zajęcia poświęciliśmy na wykańczanie akcji – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Czegoś nam bowiem brakuje.
Do kadry meczowej ma wrócić Damian Dąbrowski, który wiosną doznał zerwania więzadeł w kolanie. Piłkarz już normalnie trenuje i czeka na grę.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: